• wooden
PostPrime/Post prime News/Poniedziałek w NBA: Dziadek bije młodzież…

Poniedziałek w NBA: Dziadek bije młodzież…

…a młodzież Dziadka.

Poniedziałek w NBA był dokładnie taki – dał nam trochę po łbie…

… a że mi po łbie dał wtorek to relacja z nocy jest dopiero wieczorem.

Na szybko i wesoło.

Co konkretnie się działo?

  • Memphis pomściło samych siebie i po zgarnianiu przez dwa dni batów od rezerw rezerw Portland ograło strasznie mnie nużących Nets
  • Rezerwy Portland z drugiej strony zaskakująco się postawiły Minnesocie
  • A Jazz dali niezłe show w Salt Lake City
  • W meczu drużyn kompletnie nieprzewidywalnych w Sacramento wygrali Bulls
  • A Milwaukee wylosował się kozacki Lillard więc wygrali z Clippers
  • Z kolei w LA, mimo tego że niegrzeczni młodzieńcy nie umieli okazać mu szacunku, LeBron dopisał kolejnych kilka punktów do swojego rekordu i, przede wszystkim, cholernie ważną wygraną

A i tak highlight dnia zrobili niegrający nawet Celtics, zamieniając niedzielną masakrę w sztukę

Memphis Grizzlies 106 : 102 Brooklyn Nets

  • Jedyny sens oglądania spotkań Memphis obecnie to obserwowanie Vince’a Williamsa (gorsza forma ostatnio) i GG Jacksona (bardzo nierówny, wczoraj słabiutki).
  • Czyli ten mecz był bez sensu w odbiorze mimo, że Grizzlies wygrali
  • Może tylko warto zwrócić uwagę na powoli wracającego do życia Jake’a LaRavię, który miał być dla Grizzlies mniej więcej tym czym jest Jaime Jaquez dla Miami, ale póki co… nie jest.
  • Skoro po ostatnim meczu pochwaliłem duet Bridges – Johnson, to oczywiście że teraz obaj zagrali słabiutko i złożyli się na 10/29 z gry dla Nets

Portland Trail Blazers 114 : 119 Minnesota Timberwolves

  • Najciekawsze wydarzenie meczu? Anthony Edwards się spóźnił więc… zaczął mecz z ławki
  • Timberwolves na autopilocie, kontrolowali mecz od drugiej kwarty, niech Cię wynik nie zmyli
  • I to mimo tego, że chciało się grać tylko dwóch ich zawodnikom:
    • 25 pkt, 16 zb, 3 blk, 9/10 z gry i 7/7 z linii (!) Rudy’ego Goberta
    • 19 pkt, 7 as, 3 stl Mike’a Conleya
    • Reszta składu tylko czekała na koniec meczu
    • Monte Morris wciąż gra słabo dla Minnesoty, obawiam się, że wciąż nie mają poważnego rezerwowego PG
  • Dla Blazers:
    • Fantastyczny Duop Reath – 26 punktów z 14 rzutów i 5/6 za 3 (i kompletna niemożność powstrzymania Goberta)
    • Fantastyczniejszy Anfernee Simons – 34 punkty i 14 asyst
    • Kris Murray wygląda dokładnie jak Keegan Murray i podobnie się rusza. Problem w tym, że jest Keeganem po utracie talentu, nawet w meczach w których sobie nieźle radzi – 14 pkt i 5 zb

Chicago Bulls 113 : 109 Sacramento Kings

  • Coś jest nie tak z AllStarowymi rozgrywającymi – Zarówno Haliburton jak i Fox są ostatnio w gorszej formie i w d.pie mam to, że Fox nie uczestniczył w ASW – jest All Starem tylko liga zrobiła błąd
  • Bulls dobrze wyłączyli Sabonisa z rozegrania – stało się to kosztem oddania mu bronionej deski (21 zbiórek, z czego 10 w ataku), ale mocno spowolniło to atak Kings
  • … którzy ciągle nie mają go-to obrońcę na skrzydłowych – DeMar DeRozan zrobił ot tak 33 punkty z 12 rzutów i jedynym pomysłem wingmanów Kings na niego to było bicie go po łapach
  • Gwiazdą meczu był jednak Coby White, który, niemal równie efektywnie jak DDR rzucił 39 punktów z 19 rzutów i kompletnie zniszczył w matchupie De’Aarona Foxa
  • Jeśli dodamy do tego 9/15 z gry Ayo Dosunmu, dostaniemy 33/46 i 90 punktów od 3 graczy Bulls i tak, czytasz to dobrze. Wygrali ten mecz we trójkę i nie przeszkodziła im słaba dyspozycja ofensywna reszty ich składu.

Washington Wizards 115 : 127 Utah Jazz

  • Zarządziłbym bojkot spotkań Wizards – ten mecz wydawał się fajny do obejrzenia dopóki nie zobaczyłem, że przegrali z Jazz, dla których nie grali: Lauri Markkanen, Walker Kessler i de facto (skończył po 5 minutach) Keyonte George
  • Jordan Poole to przygoda – może Cię wkurzać, ale raz na jakiś czas zrobi takie 32 pkt z 18 rzutów, trafi 6 trójek i wygląda jak wersja light Stepha
  • Aż 19 zmian prowadzenia, jeszcze na parę minut przed końcem Wizards prowadzili… ale potem Jazz im odjechali jakby byli włączającym wyższy bieg kontenderem… lub jakby grali z Wizards.
  • 38 punktów rzucił dla nich Jordan Clarkson, bo w Waszyngtonie wciąż najlepszym obrońcą jest Marcin Gortat, który nawet tam nie mieszka
  • Ach, bo to może być ważne –
  • Jazz są FUN:

 

  • Po prostu młoda, świetnie bawiąca się drużyna – nawet po gwizdku:

Los Angeles Clippers 106 : 113 Milwaukee Bucks

  • Damian Lillard musiał zagrać mecz bez wsparcia Giannisa i… wyglądał jak w Blazers, kiedy sam pokonywał teoretycznie lepsze zespoły
    • 41 punktów z 22 rzutów, do tego 13/13 z linii Dame’a
  • Clippers jeszcze pod koniec trzeciej kwarty prowadzili +13, ale od tego momentu przegrali końcówkę 25-45 i tu wstaw dowcip o Docu Riversie
  • W trakcie tego kończącego, długiego runu 12 punktów zdobył Lillard a 14 Bobby Portis – jak łatwo policzyć łącznie mieli więcej punktów niż Clippers w tym czasie
  • Patrick Beverley to prezent od losu dla Milwaukee – wreszcie ktoś na tym obwodzie broni – 12/9/2/4/1 Beva
  • 28/16 wspomnianego wcześniej Portisa
  • Dobre mecze Hardena – 29/4/8 i George’a – 29 pkt i 6/10 za 3, ale słaby Leonarda i kompletny no-show reszty składu

Oklahoma City Thunder 104 : 116 Los Angeles Lakers

  • Lakers już trzeci raz z rzędu pokonali Thunder i to raczej nie jest przypadek – Oklahoma na pewno bardzo będzie chciała w playoffs uniknąć zarówno ich jak i Nuggets
  • Jalen Williams jeszcze nie jest gotów by bronić LeBrona, Lu Dort jest na niego za mały, a Chet Holmgren… nie, on na pewno nie jest gotów bronić zmobilizowanego AD
  • Wszyscy poza Hachimurą w pierwszej piątce Lakers zagrali na 50+% z gry, a z ławki (wreszcie, Ham wpadł na to jakieś 50 spotkań za późno) pomógł im Taurean Prince
  • To był nadgoniony blowout i już +25 w czwartej kwarcie, niech Cię wynik nie oszuka
  • Z drugiej strony – po prostu cała drużyna Thunder zagrała mocno poniżej swoich standardów (poza Lu Dortem, ale on Ci sam meczu nie wygra)
  • A z trzeciej to zabawne, że słaby mecz Shaia to: 20 punktów z 13 rzutów, 7 zbiórek, 4 asysty, 4 przechwyty i 2 bloki

Łap kolejną posraną statystykę LeBrona

Mała prywata – jest okazja zobaczyć na żywo połowę z top30 zawodników ligi – w tym LeBrona Jamesa, a także Finał NCAA.

Jeśli ktoś jest zainteresowany, tu macie szczegóły:

Podziel się:
Poprzedni Wpis
Następny Wpis
Autor
Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *