• wooden
PostPrime/Blog post/Analizy/Over / under na sezon 2022/23

Over / under na sezon 2022/23

Jak co roku na starcie sezonu, pora obstawić linie over under.

Zanim zaczniemy, tradycyjne 3 punkty wstępne:

  1. Nie biorę odpowiedzialności za swoje typy, jeśli ktoś stawia pieniądze, niech robi to zgodnie ze swoim sumieniem. Trzeba mieć świadomość, że Vegas głupie nie jest i większość ludzi na tym przegrywa. Na szczęście Vegas nie dobiera najbardziej prawdopodobnych linii, a takie które wygenerują najwięcej ruchu. Zarobek zrobi za nich statystyka.
  2. Stawianie over/under – czyli Vegas ustawia linię (ja biorę je z FanDuela) na połówce, żeby nie było remisów – np. Pistons 25.5 wygranej, a ja stawiam czy wygrają więcej czyli co najmniej 26 spotkań, czy mniej, czyli co najwyżej 25 spotkań.
  3. Dodatkowo tak jak w zeszłym roku wybiorę 5 najlepszych typów które mi najbardziej pasują

Moje typy na poprzednie sezony możecie znaleźć tutaj:

Sezon 2020/21 – TUTAJ

Sezon 2021/22 – TUTAJ

Jak mi poszło w poprzednich latach?

W sezonie 20/21 weszło 18/30 typów z czego 4/5 które określiłem jako „locks” – pewniaki.

W sezonie 21/22 weszło 15/30 typów z czego tylko 2/5 z locks / pewniaków.

Dodatkowo w minionym sezonie łączne odchylenie wytypowanej przeze mnie ilości zwycięstw wyniosło 17,6% i tu podziękowania należą się przede wszystkim Nets, Cavs, Pacers, Lakers, Grizzlies, Wolves, Suns, Blazers i Raptors – każda z tych drużyn odchyliła się od oczekiwanego wyniku o 10 lub więcej spotkań. Na tych 9 zespołach miałem łącznie aż 132 spotkania błędu (szalone 34% odchylenia), a na pozostałych 21 zespołach tylko 84 (mniej niż 10% margines).

Tu możemy przejść do listy największych zeszłorocznych zaskoczeń:

  1. Lakers – typowałem over 52.5, zrobili 33 zwycięstwa – cóż, LeBron mnie oszukał
  2. Pacers – typowałem over 42,5, zrobili 25 zwycięstw – nagły i zaskakujący tank
  3. Blazers – typowałem over 44,5, zrobili 27 zwycięstw – kontuzje które zamieniły się w błyskawiczną przebudowę drużyny
  4. Cavaliers – typowałem over 26.5, zrobili 44 zwycięstwa – Eksplozja młodego core
  5. Grizzlies – typowałem under 41.5, zrobili 54 zwycięstwa – Jak wyżej tylko bardziej
  6. Brooklyn Nets – typowałem over 55.5, zrobili 44 zwycięstwa – spektakularna implozja drużyny
  7. Timberwolves – typowałem under 35.5, zrobili 46 zwycięstw – mogłem przereagować po tym jak rok wcześniej byli moim jedynym zepsutym pewniakiem (over 28.5) i za nazwę dałem im -5 wygranych
  8. Suns – typowałem over 51.5, zrobili 64 zwycięstwa – zaskoczeniem nie jest że byli lepsi niż linia. Zaskoczeniem było to jak niesamowicie dobrzy się stali… i jak łatwo to roztrwonili w playoffs.
  9. Raptors – typowałem over 36.5, zrobili 48 zwycięstw – byłem po prostu zbyt ostrożny w optymizmie

Gdyby nie sytuacje kompletnie losowe – implozja Nets i Lakers, ordynarny tank Pacers, Blazers i parę raczej losowych zdarzeń – typowanie byłoby naprawdę niezłe. A tak jest tylko 50%trafień co w przeciwieństwie do zeszłego sezonu nikomu raczej zarobić by nie pozwoliło. Podobną skuteczność można by niestety osiągnąć rzucając po prostu monetą.

Mądrzejszy o to doświadczenie i mając w głowie, że takich nagle tankujących drużyn jak Pacers i Blazers rok temu, może być w tym sezonie przez Wembanyamę i Scoota dużo więcej (Hornets to główny kandydat), spróbuję po raz kolejny zaatakować poziom 70% trafionych typów. Plan to co najmniej 21/30 i 5/5 na pewniakach, ale najbliższy sezon może być tu zdradliwy jak żaden wcześniej.

Trzeba tylko wyeliminować z typów hype, pamiętać że zespoły na play-in raczej będą robić under (przez Wembanyamę), a także o tym że historycznie zespoły ze skrajów skali z reguły robią wynik w stronę środka – teamy typowane na poniżej 25 wygranych w przeważającej większości robią over, a ten typowane na powyżej 50 wygranych dają większe prawdopodobieństwo na under.

Do rzeczy:

Atlanta Hawks 45.5

Bilans w zeszłym sezonie: 44-38

Powtórzenie bilansu z zeszłego sezonu będzie dla Hawks dużym sukcesem. Co prawda wzmocnili talent w czubie, ale stracili głębię, ich ławka wygląda bardzo niepokojąco, a w składzie jest dużo znaków zapytania. Jak Trae Young będzie grał operując po raz pierwszy w życiu długimi fragmentami poza piłką? Jak szalona głowa Dejounte Murraya odnajdzie się bez przewodnictwa Gregga Popovicha? Czy DeAndre Hunter jest w stanie zagrać zdrowy i dobry sezon? Kto jest zmiennikiem na pozycji numer 4? Który center powinien grać w pierwszej piątce? Czy Nate McMillan ma w sobie jako trener coś więcej niż ogarnianie bałaganu po poprzedniku? Za dużo tych pytań żeby wieszczyć im duży progres, a na tak mocnym Wschodzie powtórzenie bilansu sprzed roku samo w sobie progresem będzie.

Typ: UNDER, 44-38

Boston Celtics 53.5

Bilans w zeszłym sezonie: 51-31

To wciąż ten sam, bardzo mocny team, który jeszcze niedawno grał w Finale NBA. W teorii nawet wzmocniony – dodanie Danilo Gallinariego i Malcolma Brogdona miało ich przenieść pół poziomu w górę. Jednak utrata Włocha i, zwłaszcza, kontuzja Roba Williamsa to rzeczy które po prostu muszą się odbić na zespole, zwłaszcza tak pozbawionym głębi na pozycjach 4/5 jak Celtics. Oczywiście słoniem w pokoju jest Ime Udoka, a właściwie jego brak w tym sezonie. Jeśli wierzymy, że trener ma wpływ na wyniki drużyny, a Udoka był tak dobry jak się o nim mówiło jeszcze w czerwcu to nie ma możliwości żeby zespół tego nie poczuł.

Typ: UNDER, 50-32

Brooklyn Nets 50.5

Bilans w zeszłym sezonie: 44-38

Zespół który może równie dobrze zrobić 60 wygranych i ośmieszyć typy jak i 38 i nie dostać się do Playoffs. Głowy Kyriego i Simmonsa w połączeniu z wątpliwym zdrowiem tej dwójki i zdrowiem opuszczającego już regularnie po 20 spotkań Kevina Duranta to ogromne znaki zapytania. Nie wspominam już nawet o możliwym powrocie konfliktu na linii KD – management drużyny. Tu wszystko jest możliwe i choć zespół na papierze jest wręcz potwornie mocny, więcej prawdopodobnych scenariuszy jest negatywnych.

Typ: UNDER, 47-35

Charlotte Hornets 33.5

Bilans w zeszłym sezonie: 43-39

Mój główny kandydat do „Zaczynamy 8-20 i odpuszczamy sezon idąc po Wembanyamę”. Ten zespół nie był dobry nawet w pełni zdrowy, a bez LaMelo Balla ich jedynym rozgrywającym jest chwilowo Dennis Smith Jr. Nawet z LaMelo, kompetentnych graczy NBA jest w Charlotte 4 – Ball, Rozier, Hayward, Washington. Na miejscach 5-12 w składzie Hornets mogą mieć najgorszą rotację w NBA, gorszą nawet od tej Oklahomy. Stawiam, że zanim sezon zacznie się na poważnie, Charlotte dołączą do grona ordynarnych tankerów.

Typ: UNDER, 24-58 LOCK

Chicago Bulls 41.5

Bilans w zeszłym sezonie: 46-36

Bardzo niepewny over. Bulls byli w zeszłym roku nawet przez moment liderem Wschodu, zanim ich sezon całkiem się posypał. Teraz wydaje się że lekko się wzmocnili i mają kompetentną rotację która powinna ich dowieźć spokojnie do play-in, ale nic więcej bym się po nich nie spodziewał. Jednak jeśli szybko pojawią się kontuzja czy dwie, warto patrzeć na ich kolejne ruchy, ponieważ w tym konkretnym sezonie mogą próbować pójść na dno mimo że ich pick jest zastrzeżony tylko w top4.

Typ: OVER, 42-40

Cleveland Cavaliers 47.5

Bilans w zeszłym sezonie: 44-38

Trio Garland-Mobley-Allen miało w swoim pierwszym sezonie momenty kiedy dosłownie terroryzowali najlepsze ataki ligi. W tym roku dołącza do nich Donovan Mitchell i to nawet wcale nie musi być ich największe wzmocnienie. Jeśli raporty o fantastycznych postępach rzutowych Mobleya poczynionych latem są choć zbliżone do prawdy, Cavs mogą w tym roku wręcz eksplodować, tak jak w zeszłym roku Memphis. Mimo to mam ich konserwatywnie UNDER – ten skład nie ma głębi i zanim się dotrze, Cavs czeka wyboista droga w pierwszej połowie sezonu.

Typ: UNDER, 47-35

Dallas Mavericks 48.5

Bilans w zeszłym sezonie: 52-30

Po odejściu Brunsona logika mówi – UNDER. Jednak zostanie on efektywnie zastąpiony duetem Hardaway-Wood, a w rozegraniu pomoże Spencer Dinwiddie. To wszystko powinno pomóc, ale tym co stawia Cavs jako w miarę pewnych kandydatów do 50 zwycięstw jest tylko jedna osoba. Luka Doncic. Jeden z głównych faworytów do MVP, wsparty mocną ławką i jedną z najlepszych obron w lidze powinien wystarczyć do tych 50 wygranych w tym… i w kolejnych sezonach.

Typ: OVER, 50-32

Denver Nuggets 49.5

Bilans w zeszłym sezonie: 48-34

Nikola Jokic niemalże sam osiągnął w zeszłym sezonie 48 zwycięstw. W tym roku może liczyć na wsparcie powracających Jamala Murraya i Michaela Portera oraz idealnie pasujących do systemu Nuggets KCP i Bruce’a Browna. Jeśli dodamy do tego najbardziej niesprawiedliwą przewagę własnego parkietu w lidze, Denver powinno 50 wygranych zrobić spacerkiem i są chyba najmocniejszym kandydatem w lidze do 60 wygranych.

Typ: OVER, 54-28 LOCK

Detroit Pistons 29.5

Bilans w zeszłym sezonie: 23-59

Linia na Pistons pokazuje że Vegas wierzy w to, że w Detroit mają w planach powalczyć o Play-in. I mogłoby być to prawdą w każdym innym sezonie, gdyby nie absurdalnie mocna klasa draftu 2023. Jeśli młoda ekipa z Detroit zbyt szybko potknie się o kilka zwycięstw, pół ich składu potknie się o Injured List, z połamanymi paznokciami i zapaleniami mieszków włosowych na językach.

Typ: UNDER, 25-57

Golden State Warriors 51.5

Bilans w zeszłym sezonie: 53-29

Mistrzowie będą mocniejsi. Klay dopiero w najbliższym sezonie powinien odzyskać większość dawnej formy, co jest typowe dla graczy po tak długich kontuzjach jak w jego przypadku. Wiggins przełamał się w zeszłym roku, Poole, Moody, Kuminga i nawet Wiseman powinni odgrywać większe role w składzie, a trzech ostatnich wraz ze skradzionym na Free Agency Donte DiVincenzo powinni być znaczącym wzmocnieniem tegorocznej rotacji Mistrzów NBA. Do tego Steph Curry zagrał ostatnio najgorszy sezon od lat i wydaje się, że w tym roku może być tylko lepiej. Dla tego składu 55 wygranych to nie tyle powinność co obowiązek.

Typ: OVER, 56-26, LOCK

Houston Rockets 23.5

Bilans w zeszłym sezonie: 20-62

Przypadek identyczny co w Detroit. Są tak utalentowani, że wygrają o kilka spotkań za dużo, ale też na tyle zdeterminowani na dodanie ostatniej cegiełki w drafcie, że ich management nie powinien im pozwolić na wygrywanie w tym sezonie.

Typ: OVER, 25-57

Indiana Pacers 23.5

Bilans w zeszłym sezonie: 25-57

Drużyna która w zeszłym roku po raz pierwszy od czasów Anthony’ego Hopkinsa zdecydowała się na tankowanie, w tym roku wchodzi w drugi rok procesu. Ma naprawdę ciekawą pierwszą piątkę i wydaje się że skład Haliburton-Hield-Duarte-Smith-Turner z wchodzącymi z ławki Mathurinem, McConnellem i Jacksonem powinien postraszyć niejednego rywala. Wydaje mi się jednak że ta drużyna ma na celu dodanie jeszcze odrobiny talentu i prędzej odda Turnera z Hieldem za darmo niż pozwoli sobie na redukcję szans na Wembanyamę. Stawiam na scenariusz absolutnie bezczelnego celowego przegrywania, ale jeśli wśród tankerów ma się znaleźć jeden który nagle zwęszy szansę na play-in i wystrzeli w górę, może to być Indiana, o ile zaliczy dobry start.

Typ: UNDER, 20-62

Los Angeles Clippers 52.5

Bilans w zeszłym sezonie: 42-40

Najgłębsza rotacja w lidze, tam nawet goście w koszulkach kibiców zaraz za ławką przydaliby się w rotacji innym contenderom. Superuniwersalny skład mogący grać w każdym stylu i ustawieniu, włącznie z szalenie intrygującymi ustawieniami na pięciu skrzydłowych typu: Batum-Kawhi-Powell-George-Covington, a nie zmieściłem tu nawet Marcusa Morrisa. Sama ta głębia składu powinna dać im miejsce w top3 Zachodu, o ile nie zniszczą ich po raz kolejny kontuzje.

Typ: OVER, 54-28

Los Angeles Lakers 45.5

Bilans w zeszłym sezonie: 33-49

Zdrowi LeBron z Davisem wraz z Beverleyem, Schroederem i Westbrookiem… to po odjęciu 5 zwycięstw które z automatu doliczamy im za nazwę „Lakers”… wciąż za mało żeby wygrać 46 spotkań na Zachodzie. Czemu więc dałem over? Jestem przekonany, że kiedy inne zespoły będą wyprzedawać panicznie dobrych graczy żeby zanurkować po Wembanyamę, Lakers dysponujący dwoma niezastrzeżonymi przyszłymi pickami i spadającą umową Westbrooka będą w idealnej pozycji żeby znacząco wzmocnić skład. I choć teraz na to nie wyglądają, w drugiej połowie sezonu mogą gonić bezpośredni awans do Playoffs.

Typ: OVER, 46-36

Memphis Grizzlies 48.5

Bilans w zeszłym sezonie: 56-26

Najlepsza obrona ligi bez Ja Moranta i Ja Morant. Do tego głęboka młoda rotacja i… możemy nawet nie zauważyć braku Kyle’a Andersona czy nawet Jarena Jacksona Juniora… który może wrócić jeszcze w listopadzie. Ta drużyna wygrała rok temu 56 spotkań i zapytaj ich rywali w playoffs czy to był fluke. 50 wygrany to jest tu minimum o ile wszyscy będą względnie zdrowi.

Typ: OVER, 50-32

Miami Heat 48.5

Bilans w zeszłym sezonie: 53-29

Jestem przerażony tym typem, bo Heat, choć na to nigdy nie wyglądają, zawsze znajdą sposób żeby wygrać 5 spotkań więcej niż wszyscy typują. Dlatego zdroworozsądkowo mam ich na 48 wygranych, ale mam pełną świadomość że czary Pata Rileya mogą sprawić że wygrają drugi z rzędu sezon zasadniczy na Wschodzie i wciąż nikt nie będzie rozumiał jak to się stało. Daję im OVER jako klasyczne „benefit of the doubt”.

Typ: OVER, 49-33

Milwaukee Bucks 52.5

Bilans w zeszłym sezonie: 51-31

Ta drużyna jest tak mocna i pewna siebie, że przez sezon zasadniczy będzie spacerować czekając na powrót do zdrowia Khrisa Middletona i oszczędzając pozostałych liderów. A potem, z którego miejsca by do Playoffs nie przystąpiła – będzie jednym z głównych, jeśli nie głównym, faworytem do Mistrzostwa. Giannis po prostu jest aż tak dobry.

Typ: UNDER, 50-32

Minnesota Timberwolves 49.5

Bilans w zeszłym sezonie: 46-36

Ogromne oczekiwania są w tym roku w Minnesocie i w każdym innym sezonie 50 zwycięstw powinno być tu pewnikiem. Jednak w tej spolaryzowanej lidze, może się okazać że pozyskanie Goberta i Andersona wraz z dalszym rozwojem Edwardsa… wystarczy tylko do nieznacznego przebicia zeszłorocznego wyniku. Zwłaszcza że w offseason nastąpiły dość dramatyczne zmiany w filozofii budowy składu, co może zamienić się w problemy ze zgraniem w pierwszej połowie sezonu. Na ich korzyść gra fakt że w pierwszych 7 spotkaniach grają z drużynami chcącymi przegrywać oraz z Lakers, więc mimo słabej gry mogą się obudzić z bilansem 7-0 na start. Właśnie ten łatwy start sprawia że się tu waham. 6-1 na tym terminarzu to minimum i w pozostałych meczach wtedy wystarczy 44-31 żeby zrobić 50 zwycięstw. Hmm….

Typ: UNDER, OVER UNDER, 48-34

New Orleans Pelicans 44.5

Bilans w zeszłym sezonie: 36-46

Ta maszyna ruszyła już w zeszłym roku bez Ziona, a teraz po jego powrocie powinna być tylko mocniejsza. Piątka McCollum-Jones-Ingram-Williamson-Valanciunas to dla wielu najbardziej intrygujące ustawienie w lidze. Hype znowu jest mocny w Nowym Orleanie, oby tym razem zdrowie wreszcie dopisało.

Typ: OVER, 48-34

New York Knicks 38.5

Bilans w zeszłym sezonie: 37-45

38.5 wygranej u buków to dla mnie przereagowanie negatywne na nazwę Knicks. W zeszłym roku byli kompetentną drużyną nawet mimo początkowego marazmu w który wpadli. Tegoroczna wyraźnie poprawiona rotacja i przede wszystkim dodanie Brunsona stawia ich w roli drużyny która powinna względnie spokojnie dopchać się do Play-in.

Typ: OVER, 40-42

Oklahoma City Thunder 23.5

Bilans w zeszłym sezonie: 24-58

Ordynarnego tankowania sezon 750. Jak co roku Thunder będą zaskakująco zadziorni na jesieni, tylko po to żeby skończyć rozgrywki takim solidnym 2-28. w pogoni za tyczkowatym Francuzem.

Typ: UNDER, 20-62

Orlando Magic 26.5

Bilans w zeszłym sezonie: 22-60

Magic pewnie chcieliby tankować, ale mają tak dobry i równy skład że mogą nieco spaść w wyścigu po gwiazdy draftu 2023. W teorii sama trójka Wagner-Banchero-Carter Jr powinna im dać 30 wygranych, ale mają tyle kontuzji wśród guardów, że nagle może się okazać że nie ma tam kto kozłować i, zwłaszcza, rzucać za trzy. Póki co jednak – ostrożne OVER.

Typ: OVER, 27-55

Philadelphia 76ers 50.5

Bilans w zeszłym sezonie: 51-31

Sixers w ostatnim sezonie rozwalonym przez dramę z Benem Simmonsem i Jamesem Hardenem a potem przez brak chemii Hardena z Tobiasem Harrisem ot tak zrobili 51 wygranych. Nawet specjalnie się nie pocąc. Teraz przystępują do nowego sezonu dysponując dosłownie najlepszą dwójkową akcją w lidze czyli pick and rollem Harden/Embiid, będą mieć lepszego Tyrese Maxeya który rozwija się w piorunującym tempie, dodali idealnie pasujących na ławce Danuela House’a, DeAnthony’ego Meltona i Montrezla Harrella… są bardzo mocni jeśli chodzi o talent pierwszej piątki i równie mocni jeśli chodzi o głębię składu. A to wszystko bez wspominania o świetnej formie Hardena i możliwości handlowania Tobiasem Harrisem. Ich jedyną słabością jest Doc Rivers w którego kompletnie nie wierzę, ale i tak są dla mnie mocnym kandydatem do zrobienia 60 wygranych i drużyną w ścisłym gronie kontenderów do tytułu. Linia na poziomie 50.5 wygranych to robienie kobiety lekkich obyczajów z logiki. Easy money.

Typ: OVER, 53-29 LOCK

Phoenix Suns 52.5

Bilans w zeszłym sezonie: 64-18

Każdy stawia tu regres, każdy jest cwany mówiąc o chemii w drużynie, o starzejącym się Chrisie Paulu…. sratatata. Mówimy o regresie z poziomu 64 wygranych i drużynie wściekłej po zeszłorocznych playoffs. Drużynie która miała ekstremalnego pecha, ponieważ, co jest tajemnicą poliszynela w NBA, mieli falę zarażeń COVIDem w trakcie serii z Dallas. A że nie odsyłali graczy do protokołów COVIDowych tylko grali to muszą siedzieć cicho. Przecież nie mogą się przyznać że za cichym przyzwoleniem ligi złamali te protokoły. Więc jest drużyna cholernie mocna, która traci tylko Jae Crowdera ale zastępuje go progresem Mikala Bridgesa, Cama Johnsona i powrotem Dario Sarica. Drużyna która co prawda jest naprawdę cienka jeśli chodzi o rotację rezerwową guardów, ale za to ma fenomenalny wręcz talent i dopasowanie pierwszej piątki. Chemia w drużynie, atmosfera…. ci gracze to profesjonaliści. Będzie regres ale nie aż taki, stawiane przeze mnie 53 wygrane to minimum.

Typ: OVER, 53-29

Portland Trail Blazers 39.5

Bilans w zeszłym sezonie: 27-55

Czym jest szaleństwo? Robieniem w kółko tego samego i liczeniem na inne efekty. Blazers niby rozbili swój stary skład, niby zrobili w nim trzęsienie ziemi, a… wrócili tacy sami. Zamiast CJa McColluma jest inny świetny ofensywnie guard z defensywnymi problemami. Zamiast Roberta Covingtona jest Jerami Grant. Zamiast Normana Powella jest Josh Hart. Zamiast krótkiej ławki rezerwowych jest…. krótka ławka rezerwowych z tak naprawdę dwoma dobrymi zawodnikami – Garym Paytonem i Nassirem Little. I tak, wiem, nie porywają Cię te nazwiska. Portland tym składem w zeszłym roku miało by szansę na wejście do playoffs z playin. Ale w tym roku liga jest DUŻO mocniejsza. Widzę ich jako drużynę z szansą na 45 zwycięstw, ale widzę ich też jako drużynę która dogaduje się z Damianem Lillardem na pół roku agresywnego zakażenia skórki przy paznokciu małego palca, shutdown w styczniu i run po Wembanyamę, kończący się wyjątkowo bezczelnym 24-58. Zwyczajnie większe prawdopodobieństwo jest na to że ich sezon pójdzie źle niż na to że zaskoczą. Dlatego UNDER.

Typ: UNDER, 39-43

Sacramento Kings 33.5

Bilans w zeszłym sezonie: 30-52

Dobra, umówmy się że ta linia za samo Sacramento jest zaniżona o 5 wygranych, a za Kings o kolejne 5. Miałbym zgryz przy linii 43.5 ponieważ jeśli wiemy że jedna drużyna w lidze nie podejmie na szczeblu managerskim decyzji o posadzeniu gwiazd i zanurkowaniu w loterii to jest to Sacramento. Oni swój ruch już wykonali. Mają całkiem sympatyczny core, który powinien grać na 50% wygranych w normalnej lidze. A w tym roku liga nie będzie normalna. To będzie szansa Kings na wskoczenie do play-in, może Playoffs? Za to pierwsze w Sacramento wieszają bannery. Za to drugie dają pierścienie. A jak wygrają tam jeden mecz to Vivek pewnie weźmie wszystkich na wycieczkę do Disneylandu. Poważne sprawy. Poważny klub. Ale ich bilans typuję na serio bo mają naprawdę dobry skład i nie chcą przegrywać.

Typ: OVER, 41-41 LOCK

San Antonio Spurs 22.5

Bilans w zeszłym sezonie: 34-48

Pogódźmy się z tym faktem: Jeszcze w tym roku Jeremy Sochan nie będzie MVP Finałów. Spurs, tak głośno przeciwni tankowaniu przez ostatnie lata, jako jedyna drużyna tego lata otwarcie mówiła o tym że ich kibice nie mogą liczyć na zbyt wiele wygranych. Zresztą, spójrzmy na ich skład. To, z całym szacunkiem dla Jeremy’ego jeden z najnudniejszych składów w NBA. Kiedy Jeremy ma trójkolorową fryzurę, jego włosy są trzema najciekawszymi rzeczami w tej drużynie. Gorzej jak się farbuje jednolicie. A że Spurs będą walczyć, mają świetnego trenera? Nie wiem czy oglądałeś zeszłoroczne beznadziejne zespoły. One wszystkie walczyły, a Oklahoma miała nawet szokująco dobrego trenera. A jednak przegrywały co chwilę. Sama walka przy tej różnicy talentu nie wystarczy, a Spurs organizacyjnie też nie zamierzają wygrywać.

Typ: UNDER, 22-60

Toronto Raptors 45.5

Bilans w zeszłym sezonie: 48-34

Mieli 48 wygranych rok temu, teraz są, a zwłaszcza Scottie Barnes o rok starsi i lepsi. Over to easy money. Nie rozumiem tej linii.

Typ: OVER, 49-33 LOCK

Utah Jazz 24.5

Bilans w zeszłym sezonie: 49-33

Czy warto mówić o drużynie która robi od paru miesięcy dosłownie wszystko żeby rozwalić dobry skład na kawałki i przegrać wszystkie możliwe mecze? Mają cały czas całkiem niezły skład ale jest tak chaotyczny i pozlepiany z niepasujących do siebie części że nie powinien być w stanie wygrywać nawet z reprezentacją fanów. A jeśli zaczną wygrywać, to Ci gracze błyskawicznie doznają tajemniczych kontuzji.

Typ: UNDER, 19-63 LOCK

Washington Wizards 35.5

Bilans w zeszłym sezonie: 35-47

Zespół w ścisłym czubie do odpadnięcia z rywalizacji na etapie „zaczęliśmy 14-22, poddajemy sezon, Beal i Zingis czekają na przyszły rok”, ale jednocześnie też w czubie „skoro inni tankują to my lecimy po playin”. Skład mają dobry i równy, w każdym normalnym sezonie biliby się o playoffs. Na tej podstawie daję im OVER, nie odpowiadam za decyzje organizacyjne na ich poziomie managerskim.

Typ: OVER, 38-44