Aż 8 spotkań w niedzielę w NBA i niemal wszystkie ciekawe – mamy marzec w NBA i liga powoli nabiera rozpędu na ostatniej prostej przed playoffs.
Co konkretnie się wydarzyło?
- Thunder zostali samodzielnym liderem Zachodu
- Celtics zmiażdżyli Warriors w bezprecedensowy sposób
- Mavs grali z Sixers właściwie tylko w czwartej kwarcie
- Clippers przetrzymali Wolves w defensywnym slugfeście
- Victor Wembanyama rośnie do poziomu supergwiazdy na naszych oczach
- Raptors pokonują Hornets w meczu drużyn niezainteresowanych wygrywaniem
- Magic są o dwa lata rozwoju wyżej niż Pistons, mimo że Pistons o dwa lata dłużej się przebudowują
- Knicks mimo utraty Brunsona dość zaskakująco pokonują Cavs
San Antonio Spurs są jak jedna wielka rodzina:
Kiedy nauczyciel Cię lubi bo jesteś łobuzem… ale uroczym.pic.twitter.com/A4v5IRpsR6
— Maciek Wooden (@wooden13) March 4, 2024
Philadelphia 76ers 120 : 116 Dallas Mavericks
- Te wczesno-niedzielne mecze (w Dallas mecz zaczął się w samo południe) często są bardzo ciężkie w odbiorze. Gracze nie są przyzwyczajeni do rozgrywania spotkań o tej porze, a ich rytm dobowy przed spotkaniem często jest wyraźnie zakłócony.
- Tak było i tym razem, gdzie Mavs wyszli zmobilizowani i zaczęli od szybkiego prowadzenia +11… które jeszcze szybciej stracili
- Przez resztę meczu gracze Dallas sprawiali wrażenie zaspanych i rozkojarzonych:
- Popełnili masę strat – 17
- Najgorsi w tym byli ich liderzy:
- Luka Doncic zrobił ich aż 7, z czego większość wyjątkowo idiotycznych
- Kyrie Irving dzielnie mu wtórował z czterema
- Z drugiej strony Sixers grali z większą energią i dokładnością – częściej dostawali się na linię i tylko 8 razy stracili piłkę – mecz.
- Dla próbujących przetrwać do powrotu Joela Embiida Sixers najlepiej zagrali:
- Tobias Harris – 28 pkt z 19 rzutów
- Tyrese Maxey – 24 punkty z 18 rzutów
- Kelly Oubre – 21 punktów z 17 rzutów
- Jest jedna niepokojąca dla Mavs statystyka po tym, poza tym, pozbawionym większej wartości analitycznej meczu: Kiedy Luka musi robić za dużo, Dallas przegrywa w tym roku mecze:
Luka’s triple-doubles in 2024:
33 PTS | 13 REB | 10 AST
33 PTS | 18 REB | 13 AST
28 PTS | 10 REB | 17 AST
26 PTS | 11 REB | 15 AST
30 PTS | 11 REB | 16 AST
37 PTS | 12 REB | 11 AST
38 PTS | 11 REB | 10 ASTThe Mavs are 2-5 in those games. pic.twitter.com/9Q7Vtv6t0H
— StatMuse (@statmuse) March 3, 2024
Los Angeles Clippers 89 : 88 Minnesota Timberwolves
- Straszny slugfest – łącznie 38% z gry i 28% za 3 obu zespołów
- Wolves i tak powinni być wdzięczni za to, że mieli szansę wygrać ten mecz mimo 3/20 od trójki Conley, Reid, McDaniels
- W tym meczu była tylko jedna gwiazda – Kawhi Leonard był głowę nad wszystkimi – 32 punkty i absolutna kontrola nad tym co się dzieje dookoła niego na boisku
- Wspierał go hot-and-cold Norman Powell – mam wrażenie, że to w jego rękach będzie masa ważnych piłek w playoffs – kiedy jest gorący, naprawdę trudno go powstrzymać – 9/13 z gry i 6/8 za 3.
- Za to nie wspierali:
- Paul George – 5/16 z gry mimo wielu czystych pozycji
- James Harden – 0/10 z gry (choć aż 10 asyst)
- No i taki był to właśnie mecz. Męczący, choć wyrównany – aż 19 zmian prowadzenia po tym jak w pierwszej kwarcie zapowiadało się na blowout dla Minnesoty
- Tyle, że np. taki Karl Anthony Towns w pierwszej kwarcie trafił 5/5 z gry i wydawał się nie do zatrzymania, a potem… spudłował 10 kolejnych rzutów.
- Niesamowite, że w takim meczu, przy wyniku na styku, Norman Powell wymyślił sobie windmilla:
OMG NORMAN POWELL 😱😱😱 https://t.co/vLM3dzJql1 pic.twitter.com/rJemCPqHu7
— LA Clippers (@LAClippers) March 3, 2024
- Najważniejsza akcja meczu, w wyniku której Clippers uzyskali prowadzenie, którego już nie oddali to świetnie rozrysowana przez Tyrone’a Lue po timeoucie (tak, Harden zrobił tu nic nie znaczące kroki):
Unique alignment design from Lue on the ATO. Horns on one side, high post split on the other and flex gets a nice cut and gorgeous harden pass 👌 pic.twitter.com/f6ShHV4GWU
— BBALLBREAKDOWN (@bballbreakdown) March 3, 2024
Golden State Warriors 88 : 140 Boston Celtics
Damn, ależ wpierd*l.
— Maciek Wooden (@wooden13) March 3, 2024
- I na tym można by skończyć, ale mamy tu parę ciekawostek:
- Od stanu 21-21, Celtics zrobili serię 50 do 11 (!!!), prowadząc po połowie spotkania 82-38 i wydaje mi się, że jeszcze czegoś takiego nie widziałem, nawet w rozgrywanym w 2020 roku spotkaniu, gdzie Mavericks prowadzili z Clippers do przerwy… 77-27
- Steve Kerr miał w przerwie dość – posadził wszystkich starterów i w drugiej połowie grał wyłącznie ławką
- Do czego błyskawicznie dostosowali się Clippers i mieliśmy najdłuższy garbage time w tym sezonie lub, jak kto woli, flashback z niedawnego dwumeczu Grizzlies – Blazers
- Boston Celtics zostali pierwszą drużyną w historii, która wygrała co najmniej 3 mecze w sezonie różnicą +50 punktów
- Steph Curry skończył z 2/13 z gry i 0/9 za 3 i to już jego trzeci taki mecz w tym sezonie, po tym jak skończył pięcioletnią serię spotkań z trafioną co najmniej jedną trójką
- Aż 6 graczy Celtics skończyło ten mecz z plusminus co najmniej +30
- Aż 8 graczy Warriors skończyło mecz z plusminus co najmniej -20
Celtics-Warriors was tied at 21-21 with 6 minutes remaining in the first quarter.
Boston ended the first half on a 61-17 run and lead Golden State by 44 at HALFTIME 🤯 pic.twitter.com/UKCQR5c4zZ
— ClutchPoints (@ClutchPoints) March 3, 2024
Charlotte Hornets 106 : 111 Toronto Raptors
- Hornets skończyli sezon już jakiś czas temu, Raptors ostatnio po kontuzji Scottiego Barnesa
- To jednak niezła okazja żeby popatrzeć na resztę ich składu – która po prostu nie pasuje do tankowania. To sprawia, że mnie trochę irytują, a trochę fascynują, mówiliśmy o tym w ostatnim podcaście
- Dlatego z całego spotkania najlepiej zapamiętać Brandona Millera – top3 rookie tego sezonu i przyszła gwiazda NBA. Zanotował pierwsze w karierze double-double: 26 pkt i 10 zb
Detroit Pistons 91 : 113 Orlando Magic
- Mecz pod pełną kontrolą Magic, którzy prowadzili +27 już w 3 kwarcie, mimo popełnienia aż 20 strat
- Czytaj: nie ma o czym gadać i pisać
Indiana Pacers 105 : 117 San Antonio Spurs
- Tyrese Haliburton nadal w dramatycznej formie: 4/16 z gry, 0/6 za 3 i -14 w 36 minut
- To byłby blowout dla Spurs gdyby nie losowy świetny mecz TJa McConnella: 26 punktów przy 13/15 z gry i bez oddawania ani jednego rzutu za 3 i z wolnych – po prostu czysta maestria na półdystansie o jakiej koszykarze z lat 90. nie mogliby nawet pomarzyć.
- Jeremy Sochan zaliczył bardzo solidny mecz na 12/8/4 i wszystkie jego akcje zebrał w jednym video dla Was Piotrek:
Jeremy Sochan vs Pacers
34 min
12 pkt
8 zb
4 ast
1 blk
1 str
2 faule
6/8 z gry
+11 z nim na boisku
Spurs – Pacers 117:105 pic.twitter.com/XdSa88ewUp— Piotr Zarychta (@ZHighlights_) March 4, 2024
- Historią Spurs nie jest jednak Sochan ani ktokolwiek inny – na naszych oczach Victor Wembanyama staje się supergwiazdą ligi i jest najlepszym debiutantem od… nawet trudno powiedzieć. Tak jak przychodzący do ligi Luka Doncic parę lat temu, Victor po relatywnie spokojnej pierwszej połowie sezonu eksplodował:
- W ostatnich 20 meczach rzuca ponad 40% za 3 przy ponad 5 próbach na mecz
- W lutym zanotował więcej bloków niż 7 drużyn NBA
- Jego 6 ostatnich spotkań:
- 19 pkt/13 zb/4 as/5 stl/5 blk, plusminus 0
- 27/10/8/5/5, plusminus 0
- 22/10/2/1/5, plusminus -2
- 17/13/5/2/4, plusminus +2
- 28/13/7/2/5, plusminus +17
- 31/12/6/1/6, plusminus +19
- 30 bloków w 6 ostatnich meczach (!!!)
- Wembanyama jest wszystkim co zapowiadaliśmy i jeszcze dużo więcej: Będzie Rookie of the Year i w powinien wylądować też co najmniej w 2nd All Defensive Team. Przyszły MVP.
- Tylko spójrz na to, to wręcz głupie:
Kolega ma 224cm wzrostu i w ostatnich 8 meczach trafia trójki na 42% i przy okazji rozdaje ponad 5 czap.
Gdyby thermomix był koszykarzem to na pewno nie byłby Victorem Wembanyamą, bo Victor robi wszystko i tak lepiej: pic.twitter.com/tA6Rh0NpAD
— keepthebeat (@keepthebeat88) March 4, 2024
New York Knicks 107 : 98 Cleveland Cavaliers
- Knicks po kilkudziesięciu sekundach stracili Jalena Brunsona, a i tak wygrali ten, bardzo ważny dla tabeli mecz
- Niby wciąż tracą do Cavs aż 3.5 meczu, ale przegrywając tu spadliby na 5.5 meczu straty na 21 spotkań do końca sezonu – tego by już praktycznie nie dało się odrobić
- Po cichu wyszedł z tego naprawdę dobry mecz, choć w wolnym tempie – dobrze ustawione celowniki obu zespołów, mało strat, niewiele fauli i wygrała lepsza drużyna mimo, że rywale grali naprawdę solidnie
- U przegranych dobry mecz Sama Merrilla – 7/13 za 3 i niezła gra całej czwórki Okoro – Garlanda – Mobley – Allen. To jednak było za mało i zabrakło dodatkowego wsparcia z ławki, które mieli Knicks
- Dla zwycięzców:
- Świetny mecz Donte DiVincenzo – 11/22 z gry, 28 punktów, 6 zbiórek, 4 asysty, 3 przechwyty, 1 blok
- Triple double Josha Harta – 13 punktów, 19 zbiórek, 10 asyst, 2 przechwyty, 2 bloki
- Miles McBride ciągle nie potrafi zagrać prostego pick and rolla, ale to bardzo fajny scoring guard z ławki – 16 punktów i 5 asyst
- Bojan Bogdanovic i Alec Burks spłacają się dla Knicks – łącznie 28 bardzo ważnych punktów
Took care of business in Cleveland 💪
Donte 28 PTS | 6 REB | 3 STL
Bogey 20 PTS | 3 AST | 3 REB
Deuce 16 PTS | 5 AST
Precious 14 PTS | 3 STL | 2 BLK
Josh 13 PTS | 19 REB | 10 AST
Isaiah 8 PTS | 7 REB | 8 AST
Burks 8 PTS | 1 AST pic.twitter.com/Blx8c8kuSC— NEW YORK KNICKS (@nyknicks) March 4, 2024
Oklahoma City Thunder 118 : 110 Phoenix Suns
- Thunder wygrywając zostali samodzielnymi liderami Zachodu
- Zacznijmy od pokonanych:
- 14 punktów, 4 asysty i rekord kariery, 31 zbiórek (13 w ataku) Jusufa Nurkica…
- Do tego jednak 5 strat, bo to Nurk. Dodatkowo 5 strat KD, 7 Beala i 21 łącznie całego zespołu
- Durant od dłuższego czasu jest dość cichy – 20 punktów z 15 rzutów i mam nadzieję, że jego forma wróci na playoffs
- Beal jako rozgrywający był świetnym kreatorem… dla siebie samego. 31 punktów z 14 rzutów, ale 7 strat przy 6 asystach
- Zabrakło przede wszystkim bardziej naturalnego jako PG Devina Bookera
- U wygranych:
- Typowe 35/8/9/3/3 genialnego SGA
- 22/4/2/3 Jalena Williamsa
- Bardzo solidna gra całego zespołu i przede wszystkim tylko 5 strat
- To co zdecydowało to właśnie te straty – co z tego, że Suns całkowicie zdominowali tablice i dużo lepiej rzucali za 3, skoro z samych strat Thunder mieli o 16 posiadań więcej i w pewnym momencie trzeciej kwarty prowadzili już +24
- Co zabawne – Suns od tego momentu wrócili i wyszli na +6 długim runem od stanu 84-60 na 7 min przed końcem 3 kwarty do 90-96 po 2 minutach czwartej. Łącznie zrobili 36 do 6 w 9 minut…
- …tylko po to, żeby w tym momencie ich gra się załamała i Thunder skończyli mecz serią 28-14
- 11 z ostatnich 28 punktów Thunder zdobył SGA, a 8 Jalen Williams – regularny go-to-guy Thunder w końcówkach
Shai highlights from his masterclass last night 🤩#ThunderUp
— ThunderChets (@ThunderChats) March 4, 2024
- Josh Giddey będzie dla Thunder problemem w playoffs – Suns kryli Holmgrena używając KD i Royce’a O’Neale’a i chowali Nurka na Australijczyku. A Bośniak w swoim stylu dość wyraźnie pokazywał co myśli o zagrożeniu rzutowym ze strony rywala:
Poor Josh Giddey man… pic.twitter.com/bY7oh5uIY7
— Oh No He Didn't (@ohnohedidnt24) March 4, 2024
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.