• Piotr Zarychta
PostPrime/Post prime News/Newsy/Wymiana: Kelly Olynyk w Toronto

Wymiana: Kelly Olynyk w Toronto

W trakcie obecnego sezonu władze Toronto Raptors postanowiły znacząco powiększyć liczbę Kanadyjczyków w składzie. Najpierw był R.J. Barrett, a teraz dołączy do niego Kelly Olynyk.

Szczegóły wymiany:

  • Kelly Olynyk i Ochai Agbaji do Toronto Raptors
  • Kira Lewis, Otto Porter Jr., pick w 1. rundzie draftu 2024 do Utah Jazz

Finansowo:

  • Jazz czyszczą swoje salary cap na kolejne lata. Umowa Olynyka jest tylko do końca tego sezonu, ale już umowa Agbajiego miała obowiązywać nawet do 2026 roku.
  • Łącznie Jazz wysyłają w kontraktach 16,3 miliona dolarów z czego 12,1 Olynyk i 4,2 Agbaji.
  • Raptors wysyłają dwie schodzące umowy – Portera Jr. wartą 6,3 miliona dolarów i Lewisa wartą 5,7 miliona.
  • Jazz zatem nie tylko zwiększają swoją elastyczność na przyszły rok, ale także w tym.
  • Raptors z kolei będą płacili teraz więcej, w związku z tym można się spodziewać kolejnych ruchów z ich strony

Analiza

Utah Jazz postanowili utrudnić zadanie swojemu trenerowi i w ciągu 24 godzin oddali trzech ważnych zawodników z rotacji. Każdy z trójki Fontecchio, Olynyk i Agbaji grali po 20 minut lub więcej. W zamian dostają graczy, którzy są na granicy utrzymania się w NBA i nie wypełnią miejsc w rotacji zespołu.

Jest to jasny sygnał, że pora dać minuty debiutantom. Wygranym tej wymiany wydaje się być Taylor Hendricks. To on powinien wreszcie się pojawić w grze, chociaż nawet w G-League nie zachwyca póki co. Jeśli Jazz zrobią jeszcze jakiś ruch i dadzą jasny sygnał, że nie chcą wygrywać, to można się spodziewać szansy dla niego.

A Raptors? Ci postanowili wziąć do siebie zawodnika, który pomoże w budowaniu szatni, czyli Olynyka. A jednocześnie chcą sprawdzić Agbajiego, który może być dla nich następcą Gary’ego Trenta Jr’a. Trentowi kończy się kontrakt w to lato i raczej nie ma szans dla niego na podobne pieniądze już teraz. A Agbaji może gwarantować w niedalekiej przyszłości podobny poziom, tylko za mniejsze pieniądze.

Ogólnie Raptors chcą być na tyle mocni, żeby móc powalczyć o miejsca tuż za play-in. Ich pick w tegorocznym drafcie może pójść do Spurs, o ile wypadnie z pierwszej 10. Przy zajęciu jednego z miejsc 11-14 jest na to duża szansa. A wtedy tracą wybór w tegorocznym drafcie, uważanym za dość przeciętny i w kolejnym roku już mogą tankować bez ograniczeń i szukać gwiazd w kolejnym naborze do ligi.

Podziel się:
Poprzedni Wpis
Następny Wpis
Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *