• wooden
PostPrime/Post prime News/Trade deadline LIVE (post aktualizowany)

Trade deadline LIVE (post aktualizowany)

Zapraszam do tekstu, w którym w miarę na bieżąco będę omawiał wydarzenia na trade deadline.

Nowe wymiany oraz informacje. wraz z analizą będą dodawane nad starymi.

Na pewno wszystko podsumujemy też w Podcaście Specjalnym – nie wiem tylko jeszcze czy będziemy live dzisiaj od 20, czy zrobimy to w piątek.

Jeśli tekst i moja praca Ci się spodobają, zawsze możesz postawić mi kawę TUTAJ – BUY Coffee.

 

RELACJA PRZENOSI SIĘ NA ŻYWO NA YOUTUBE DO PODCASTU SPECJALNEGO. TEKSTOWA ANALIZA WSZYSTKICH WYMIAN POJAWI SIĘ W NOCY

18:40 THYBULLE W PORTLAND, JALEN MCDANIELS W SIXERS

Portland dostaje:

Matisse Thybulle

Sixers dostają:

Jalen McDaniels

Hornets dostają:

Svi Mykhailuk

Picki w drugiej rundzie

Co to oznacza?

-Że Hornets nie wiedzą co robią – z drugorundowym pickiem Twoim szczytem marzeń jest pozyskanie takiego Jalena McDanielsa

-Że Blazers wreszcie pozyskali defensywnego skrzydłowego, szkoda że mają już drugiego po Garym Paytonie nierzucającego superobrońcę którego trudno wcisnąć do rotacji. Żaden z nich nie może też grać dużych minut z nierzucającym za 3 centrem ani ze sobą nawzajem i nagle robi nam się multipozycyjny logjam Payton/Thybulle/Nurkic. Trochę desperacka próba poprawienia defensywy przez Portland.

-Sixers biorą najlepszego gracza w wymianie i obiecującego zawodnika typu 3&D, o którym byłoby dużo głośniej gdyby tylko grał na bardziej medialnym rynku. Świetna wymiana dla Sixers.

18:15 THOMAS BRYANT W DENVER

Lakers dostają:

3 drugie rundy

Davon Reed

Nuggets dostają:

Thomas Bryant

Co to oznacza?

Bryant idealnie pasuje do Nuggets jako backup dla Jokica i gracz który ewentualnie może grać małe minuty obok niego. Dla nich to fantastyczny ruch.

Lakers odbudowują swój zbiór drugorundowych picków i wydaje się że zbierają amunicję na jeszcze jakąś wymianę – po oddaniu Jonesa i Bryanta (dwóch dobrych backupów na C) teraz zostali właściwie bez rezerwowych podkoszowych nie nazywających się Jarred Vanderbilt. To pachnie kolejną wymianą z ich udziałem.


18:05 JAE CROWDER W BUCKS

Bucks dostają:

Jae Crowder

Nets dostają:

3 drugorundowe wybory w drafcie

Pacers dostają:

Jordan Nwora

George Hill

2 drugorundowe wybory w drafcie

Co to oznacza?

Jedna z najbardziej oczywistych wymian tego trade deadline. Bucks od dawna polowali na Jae Crowdera, a Nets był kompletnie zbędny. Milwaukee dostają w ten sposób sprawdzonego wiele razy w playoffs gracza typu 3&D. Jedyne ryzyko to to, że Jae już w zeszłym roku nie był w najlepszej formie, a w tym sezonie jeszcze nie zagrał. Mimo że Bucks już rok temu kompletnie nie wyszła próba reanimowania zawodnika w podobnej sytuacji (Serge Ibaka). Tym razem jednak potrzeba była tak paląca, że ta wymiana była nie wymagała od nich zbyt długiego namysłu.

Update:

Pacers włączyli się w wymianę, żeby przejąć część assetów i odciążyć salary Nets i Bucks. Żeby to zwolnić zwalniają Gogę Bitadze – gracza który zapowiadał się jako rzucający trójki i broniący obręczy center w typie Brooka Lopeza, ale gdzieś na początku swojego drugiego sezonu w lidze przestał się rozwijać, a jego ciężkie stopy nigdy nie pozwoliły mu stać się solidnym obrońcą.


18:00 MIKE MUSCALA W BOSTON CELTICS

Celtics dostają:

Mike Muscala

Thunder dostają:

Justin Jackson, 2 drugorundowe picki

Co to oznacza dla Thunder?

Że ewentualny awans do play-in potraktują oportunistycznie i się w żaden sposób na to nie napinają. Muscala był częścią kilku ich najlepszych lineupów, a i tak oddali go w momencie kiedy otworzyła się dla niego szansa walki o mistrzostwo, a sami mogli pozyskać kolejne picki.

Dodatkowo wygląda na to, że Sam Presti ma jakąś awersję do podkoszowych ważących ponad 100 kg.

Co to oznacza dla Celtics?

Że pozyskali lepszego Luke’a Korneta i zawodnika który może im się przydać w poszczególnych matchupach w playoffs. Dodatkowo Muscala rzuca 38% za 3 w karierze, m.in. aż 43% w ubiegłym sezonie.


17:30 CZEGO MOŻNA SIĘ JESZCZE SPODZIEWAĆ?

Atlanta Hawks

Wciąż aktywnie handlują Johnem Collinsem i szukają w zamian kilku graczy zadaniowych lub skrzydłowego w typie 3&D. Spekuluje się że Bogdan Bogdanovic może być dostępny do wymiany.

Boston Celtics

Podobno oferowali Paytona Pritcharda, umowę Gallinariego i kilka drugich rund za Jakoba Poeltla. Przegrali ten wyścig z Toronto, ale widać że szukają centra i podstawą ich paczki ma być mało grający Pritchard. UPDATE: po pozyskaniu Muscali prawdopodobnie już nic więcej nie zrobią.

Brooklyn Nets

Podobno bardzo aktywnie handlują Jae Crowderem i patrząc na ich obecny skład, przesunięcie go to minimum które jeszcze prawdopodobnie zrobią. (UPDATE: Crowder w Bucks). Naturalne wydaje się też handlowanie Pattym Millsem i Joe Harrisem jeśli znajdą się chętni. Nets są jak rozgrzebany, ale zabezpieczony plac budowy. Mogą kontynuować przebudowę już teraz, ale nie mają na to potężnego ciśnienia i równie dobrze mogą poczekać do draftu i offseason.

Charlotte Hornets

Podobno handlują Terrym Rozierem, Gordonem Haywardem i Masonem Plumlee, ale za każdego chcą solidnej oferty (POTĘŻNEGO Masona wyceniają na pierwszą rundę).

Chicago Bulls

Od dłuższego czasu pół ligi pyta ich o Zacha LaVine i DeMara DeRozana, ale odczucie jest takie, że nie są jeszcze gotowi rezygnować z tej drużyny i ewentualne decyzje będą podejmować dopiero w okolicy draftu. Szukają za to skrzydłowego typu 3&D. Dodatkowo Alex Caruso łączony jest z kilkoma kontenderami, przede wszystkim Golden State Warriors.

Cleveland Cavaliers

Bardzo chcą dodatkowego skrzydłowego, który by lepiej pasował do ich core niż Caris LaVert. Wydaje się jednak że na ten moment nie mają żadnej wymiany. Cavs też się aż tak z wymianą nie śpieszą, bo w tym sezonie jeszcze żadna ich piątka nie zagrała razem więcej razem niż w 20 spotkaniach.

Dallas Mavericks

Podobno ciągle szukają graczy defensywnych, zwłaszcza… oczywiście, 3&D skrzydłowych. Mogą użyć kontraktów Bertansa, Tima Hardawaya Jr. i ewentualnie Christiana Wooda.

Denver Nuggets

Nikt nie spodziewa się po nich dużych ruchów, ale los Bonesa Hylanda wydaje się przesądzony. Bones jest dla nich problemem w szatni i przy okazji jednym z najgorszych obrońców w NBA. Szukają za niego po prostu gracza który załapałby się do playoffowej rotacji – stawiałbym na podkoszowego będącego upgradem nad Zeke Nnajim.

Detroit Pistons

Po miesiącach spekulacji dotyczących losów Bojana Bogdanovica i Aleca Burksa, wydaje się że obaj zostaną w Detroit. O obu pyta wielu potencjalnych kontrahentów, ale cena Pistons jest bardzo wysoka. Planowo chcą ich zatrzymać w składzie, po to żeby pomóc zespołowi walczyć o play-in w sezonie 23/24. Z kolei w ramach kosmetycznych ruchów, z zespołu prawdopodobnie odejdą Cory Joseph i Nerlens Noel. UPDATE: Podobno Pistons i Warriors dyskutują na temat wymiany w ramach której kluby zmieniliby James Wiseman, Moses Moody i Saddiq Bey.

Golden State Warriors

Tutaj należy spodziewać się tylko kosmetyki i podejrzewam, że Warriors bardziej celują w rynek buy’outów niż w wymiany na trade deadline. Jeśli by jednak mieli coś robić – na pewno patrzą na Alexa Caruso. Podobno też wreszcie są gotowi handlować Jamesem Wisemanem jeśli znajdą się na niego jacyś chętni gotowi oddać w drugą stronę solidnego weterana. UPDATE: Podobno rozmawiają na temat wymiany wysyłającej Wisemana do Pistons.

Houston Rockets

Niemal na pewno odejdzie z Houston Eric Gordon, istnieją też szanse na przesunięcie Bobana Marjanovica, KJa Martina i Jae’Seana Tate.

Indiana Pacers

Wszystko co tu może się wydarzyć to kosmetyka taka jak przejęcie Nwory i zwolnienie Bitadze. Gracz którego mogą przesunąć do drużyny szukającej wzmocnienia strefy podkoszowej to tracący miejsce w rotacji Jalen Smith.

LA Clippers

Podobno Russell Westbrook ma się dogadać w sprawie buyoutu z Jazz i podpisać umową na minimum dla weterana z Clippers. Dlatego próbują się pozbyć Johna Walla w wymianie. Podobno handlują pakietem opartym na Terence Mannie i Luke’u Kennardzie szukając rozgrywającego nadającego się do pierwszej piątki. Inne zespoły podobno są Mannem bardzo zainteresowane. Po tej drużynie zawsze można spodziewać się agresywnych, win-now ruchów.

Los Angeles Lakers

Po przeprowadzeniu ostatnich wymian bardzo brakuje im co najmniej jeszcze jednego podkoszowego na ławkę. Przydałby się też jakiś 3&D skrzydłowy, bo Rui Hachimura to nie do końca ten profil gracza. Po oddaniu Thomasa Bryanta do Nuggets spodziewam się po nich jeszcze co najmniej jednego ruchu. Prawdopodobnie z udziałem Lonniego Walkera i/lub Patricka Beverleya.

Memphis Grizzlies

Wszyscy chcą żeby dodali wreszcie klasycznego 3&D do składu… wygląda na to że wszyscy poza samymi Grizzlies. Trudno spodziewać się po nich jakichkolwiek poważnych ruchów, choć… patrzyłbym uważnie na sytuację Dillona Brooksa którego defensywa przydałaby się połowie ligi i który latem zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem.

Miami Heat

Na pewno handlują Kylem Lowrym i Duncanem Robinsonem, ale wydaje się że nie mają na nich kupców. Bardzo potrzebują upgrade’u w pierwszej piątce nad Codym Martinem, ale póki co nie wygląda na to żeby byli blisko jakiejś poważnej wymiany.

Milwaukee Bucks

Wygląda na to że po pozyskaniu idealnie im pasującego Jae Crowdera nie planują dalszych ruchów. Co najwyżej mogą tylko próbować przesunąć Serge’a Ibakę i George’a Hilla, żeby umożliwić im walkę o minuty w innym klubie, a samemu poczynić oszczędności. UPDATE: Hill już w Pacers w ramach salary dump / oszczędności. UPDATE 2: Ibaka też

Minnesota Timberwolves

Wydaje się że jedynym ruchem jaki im pozostał to przesunięcie chcącego dużego kontraktu Naza Reida o ile dostaną za niego gracza będącego solidnym wzmocnieniem. Ale nie wydaje się, żeby im się z tym śpieszyło.

New Orleans Pelicans

Bardzo potrzebują shootera i/lub rezerwowego defensywnego centra. Dodatkowo podobno szukają elitarnego gracza w typie 3&D i rozmawiali kilkukrotnie z Toronto o OG Anunobym.

New York Knicks

Po pozyskaniu Josha Harta mogli już skończyć swoje handlowanie, choć podobno sprawdzają na rynku co mogą dostać za Immanuela Quickleya i Isaiaha Hartensteina.

Oklahoma City Thunder

Wysłanie Mike’a Muscali było prawdopodobnie ich pierwszym i ostatnim ruchem na deadline

Orlando Magic

Prawdopodobnie szukają chętnych na Mo Bambę i Terrence’a Rossa, pytanie co chcą w zamian.

Philadelphia 76ers

Pozyskali Jalena McDanielsa za Matisse Thybulle i wygląda na to, że na tym skończą handlowanie. Mogą ewentualnie szukać lepszego backup-C niż Montrezl Harrell.

Phoenix Suns

W wymianie po Kevina Duranta oddali wszystkie swoje assety, ale bardzo teraz potrzebują głębi na pozycjach SF/PF i z pewnością szukają, tak, oczywiście, tanich skrzydłowych typu 3&D. Wątpię żeby znaleźli, raczej będą się nastawiali na rynek buyoutów.

Portland Trail Blazers

Handlują Nurkicem ale nikt go nie chce. Mają dwóch superdefensorów bez rzutu po pozyskaniu Matisse Thybulle i tym samym ich największą potrzebą jest pozyskanie energicznego i uniwersalnego podkoszowego. Patrzyłbym na ich miejscu na Kelly’ego Olynyka.

Sacramento Kings

Mogą handlować Richaunem Holmesem z pickami i/lub Davionem Mitchellem żeby pozyskać… skrzydłowego mogącego grać za Keeganem Murrayem i Harrisonem Barnesem, ewentualnie podkoszowego z rzutem który może dzielić minuty z Domantasem Sabonisem.

San Antonio Spurs

Jeśli dostaną coś dobrego za Josha Richardsona i/lub Douga McDermotta to go sprzedadzą. Z drugiej strony mają dużo miejsca w salary i mogą się z tym miejscem zgłosić do innych drużyn żeby pomóc im uniknąć podatku / ułatwić przeprowadzenie większej wymiany w zamian za wybory w drafcie.

Toronto Raptors

Podobno ciągle rozmawiają na temat wymian OG Anunoby’ego, Gary’ego Trenta i Freda VanVleeta, ale po pozyskaniu Jakoba Poeltla wydaje się to mniej prawdopodobne. Stawiam że mogą po cichu handlować Chrisem Boucherem.

Utah Jazz

Myślę że na tegorocznym trade deadline spróbują sprzedać jeszcze Kelly’ego Olynyka. Nie zdziwiłoby mnie także oddanie Jordana Clarksona. Stawiam, że szukają przede wszystkim spadających kontraktów.

Washington Wizards

Szykują się na danie dużej umowy Kyle’owi Kuzmie latem i w związku z tym nie będą raczej robili dużych wymian. Przydałby im się rezerwowy center i starter na pozycję PG (Monte Morris to świetny backup, ale nieco za słaby na kreatora dla pierwszej piątki). Niestety mogą nie mieć jak ich pozyskać z rękami związanymi kontraktem Beala i przyszłą umową Kuzmy.


15:00
Zacznijmy od krótkiej analizy wymian które już się odbyły – kolejność nie chronologiczna a pod względem znaczenia dla ligi i wpływu na resztę dnia.

Jeśli chcecie posłuchać zapowiedzi trade deadline i analizy wymiany Irvinga – nagraliśmy o tym naprawdę dobry Specjalny Podcast Specjalny:

Zacznijmy od krótkiej analizy wymian które już się odbyły – kolejność nie chronologiczna a pod względem znaczenia dla ligi i wpływu na resztę dnia.


KYRIE IRVING DO DALLAS MAVERICKS

Dallas Mavericks pozyskują:

Kyrie Irving

Markieff Morris

Brooklyn Nets pozyskują:

Niezastrzeżony pick w pierwszej rundzie draftu 2029

Spencer Dinwiddie

Dorian Finney Smith

O tej wymianie powiedziano już wszystko – warto tylko zauważyć że Nets robili ją z myślą o walce w tym sezonie z Kevinem Durantem w składzie. (Ta pamięć przyda nam się przy wymianie KD) Dlatego szukali gotowych do gry zawodników, a nie picków w drafcie. Dopiero kiedy okazało się, że dalsze wzmocnienia tego składu nie będą łatwe, przeszli do planu B – i… oddali Kevina Duranta.


KEVIN DURANT DO PHOENIX SUNS

Phoenix Suns pozyskują:

Kevin Durant

TJ Warren

Brooklyn Nets pozyskują:

Niezastrzeżone picki w pierwszej rundzie draftów 2023, 2025, 2027, 2029

Prawo do swapu picków w 2028 roku (oznacza to że z pary picków Nets i Suns, lepszy trafi do Nets, a gorszy do Suns)

Cam Johnson

Mikal Bridges

Jae Crowder

Co to znaczy dla Suns?

To klasyczna wymiana nowego właściciela.

Matt Ishbia przejął władzę w Phoenix, poczuł się rycerzem na białym koniu i postanowił zbawić nieźle sobie sportowo radzącą organizację.

Oddał wszystkie dostępne pierwszorundowe picki, swap i trzech, tak rozchwytywanych w lidze, skrzydłowych w typie 3&D (w tym jednego z absolutnie najlepszych – Mikala Bridgesa) za top5 gracza ligi – Kevina Duranta.

Mi ten ruch bardzo przypomina to co zrobili nowi właściciele Timberwolves z Gobertem, ale KD trafia do nieco lepszego core za podobną cenę co Francuz… co samo w sobie brzmi śmiesznie.

W wyniku tego ruchu dla Suns otwiera się dwu, moooże trzyletnie okno w trakcie którego będą próbowali zdobyć mistrzostwo. Trzon Paul – Booker – KD – Ayton to być może najlepszy czteroosobowy trzon drużyny w NBA. Big4 z prawdziwego zdarzenia.

Problemy jednak są dwa:

Pierwszy – Monty Williams będzie miał gigantyczne problemy z uzupełnieniem rotacji drużyny. Poza wymienioną wielką czwórką, w drużynie zostali: niepewny zdrowotnie TJ Warren, Damion Lee, Torrey Craig, Josh Okogie, Cam Payne, Landry Shamet, Dario Saric, Bismack Biyombo, Jock Landale, Ish Wainright i Saben Lee. Masa graczy którzy byliby świetnym uzupełnieniem dobrej drużyny na końcu ławki, 9 najlepszym zawodnikiem kontendera, ale… teraz jeden z nich będzie musiał grać w pierwszej piątce. Dodatkowo nie ma jak wzmocnić tej rotacji, w wyścigu po dobrej jakości skrzydłowego Suns ze swoją ofertą typu Shamet + drugie rundy, mogą nie dać rady wyciągnąć nawet Josha Richardsona ze Spurs.

Drugi – o ile Booker i Ayton są w swoim prime lub w to prime nawet jeszcze nie wkroczyli, to Paul ma rocznikowo już 38 lat, a Durant 35. Przy okazji obaj mają za sobą poważną historię kontuzji i ostatnio regularnie tracą po kilka tygodni sezonu przez kolejne urazy. To sprawia że Suns są obarczeni OGROMNYM ryzykiem bycia „What if” drużyną w rodzaju Clippers. Zdrowi są przerażający dla każdego rywala. Ale pytanie czy są w stanie być zdrowi na tyle żeby wygrać 3 lub 4 kolejne serie w playoffs i nie mając wsparcia z ławki. Mam nadzieję że pokażą że są w stanie, ale… hope for the best prepare for the worst – to jedna z naczelnych zasad zarządzania klubem NBA. I to jest taka zasada, której nigdy nie przestrzegają nowi właściciele. Ishbia zrobił potencjalnie świetną wymianę która otwiera dla Suns szeroko okno na sukcesy już teraz, już zaraz (nawet jeśli Chris Paul się do reszty rozleci), ale wydaje mi się że kompletnie nie jest przygotowany na najgorsze.

Tu po prostu jest za dużo warunków, za dużo jeśli.

Suns będą mistrzem JEŚLI KD i CP3 będą zdrowi przez całe playoffs.

Suns będą mistrzem JEŚLI uda się zbudować choć przyzwoitą ławkę.

Suns będą mistrzem JEŚLI Booker szybko wróci do formy sprzed kontuzji.

Suns będą mistrzem JEŚLI Ayton mentalnie wróci do drużyny.

Jeśli ktoś obstawia zakłady sportowe to wie, że niebezpiecznie jest stawiać pieniądze na taśmy złożone z czterech wydarzeń, z których większość ma szansę realizacji na poziomie maksymalnie 50%.

A Ishbia właśnie na taką taśmę postawił 4 pierwsze rundy, 1 swap, dwóch świetnych młodych skrzydłowych i jednego starszego. Słowem – pierwszego dnia rzucił na taśmę całą przyszłość klubu.

Ryzykownie.

Co to znaczy dla Nets?

Proste – trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Czteroletni eksperyment z próbą budowania na gwiazdach zakończył się niepowodzeniem, a Brooklyn Nets z tego okresu żegnamy jaką jedną z najlepszych teoretycznych drużyn w historii ligi.

Teraz Sean Marks po raz drugi w swojej karierze menedżerskiej będzie odbudowywał zespół nie kontrolując właśnych wyborów w drafcie:

Ich picki w 2024 i 2026 roku idą do Rockets, którzy dysponują też prawem do swapu (wymiany) picków z Nets w 2023 (nie wydarzy się, pick Houston jest lepszy), 2025 i 2027 roku.

Dlatego możemy od razu śmiało założyć, że Brooklyn jeśli będzie tankować to może się to wydarzyć tylko raz – w obecnym sezonie, a patrząc na to że wygrali już 32 mecze – to i to nie ma dla nich większego sensu.

Jednak tym razem jest inaczej niż 10 lat temu.

Tym razem to Nets zrobili nowemu właścicielowi Suns to co kiedyś Celtics zrobili nowemu właścicielowi Nets.

Wtedy, w 2023 roku, Brooklyn oddał mnóstwo picków i swapów Celtics za 36 letniego Pierce’a i 37 letniego KG. Z pickami Nets potem Boston wybrał Jaysona Tatuma i Jaylena Browna.

Tym razem Marks oddaje niespełna 35 letniego KD zespołowi który już ma rozpadającego się Chrisa Paula. Suns raczej nie czeka katastrofa jaka stała się udziałem Nets dekadę temu, ale wciąż jest to ryzykowny projekt i ich picki będą tylko zyskiwać na wartości.

Dodatkowo Nets zebrali już teraz sporo innych wyborów w drafcie, na ten moment dysponują całkiem solidną ich porcją:
2023: pick Sixers, pick Suns i swój (Rockets mają swap)
2025: swój pick (Rockets mają swap), pick Suns
2027: pick Sixers, pick Suns, swój (Rockets mają swap)
2028: swój pick (ewentualnie swap z Suns)
2029: swój pick, pick Dallas, pick Suns

To pozwoli im na bardzo nietypową przebudowę, bez konieczności przegrywania, opartą o cudze wybory w drafcie, cap space, dobrą markę klubu i rozwijanie młodzieży.

Młodzieży której już teraz jest sporo:

Nawet pomijając picki w drafcie, trzon jest ciekawy: Cam Thomas, Cam Johnson, Mikal Bridges i Nic Claxton to naprawdę fajna podstawa do zbudowania dobrej drużyny.

Dodatkowo poza Johnsonem i Bridgesem, dysponują tym czego chce cała liga – skrzydłowymi: Dorian FInney Smith, Royce O’Neale, Jae Crowder czy nawet Joe Harris i Yuta Watanabe to grupa graczy na których jest największy popyt w NBA. I to Brooklyn będzie tutaj dyktował warunki.

Spodziewam się że Sean Marks jeszcze dzisiaj pozyska dodatkowe wybory w drafcie, a w trakcie samego draftu 2023 i free agency zaraz potem pokaże nam swój pomysł na nowych Nets.

Fascynuje mnie ten projekt i ściskam za niego kciuki… zresztą tak samo jak za nowe Big4 w Phoenix.


WIELKA WYMIANA LAKERS

Los Angeles Lakers pozyskują:

D’Angelo Russell

Jarred Vanderbilt

Malik Beasley

Minnesota Timberwolves pozyskują:
Mike Conley

Nickeil Alexander-Walker

Drugorundowe picki 2024, 2025, 2026 (dwa z nich od Jazz)

Utah Jazz pozyskują:

Russell Westbrook

Juan Toscano Anderson

Damian Jones

Zastrzeżony w top4 pick Lakers 2027 (jeśli nie zostanie zrealizowany zamienia się w 2 rundę 2027)

Co to znaczy dla Jazz?

Po miesiącach tłumaczeniu wszystkim że Conley, Beasley i Vandebilt, każdy wart jest pierwszej rundy draftu… okazało się że blefowali. I to blefowali potężnie. Oddali tych 3 bardzo przydatnych graczy razem z dwoma drugorundowymi pickami za spadające kontrakty Russella, JTA i obowiązujący jeszcze w przyszłym roku kontrakt Damiana Jonesa. W zamian dostali tylko jedną pierwszą rundę i to zastrzeżoną w top4 w 2027 roku. Zastrzeżoną w taki sposób, że jest to de facto pick z przedziału 5-40. Na pewno do nich trafi, ale są spore szanse, że będzie po prostu… słaby.

Jak się zastanowić to Jazz poza świetnymi wymianami Mitchella i Goberta oddali Bogdanovica, Conleya, Vanderbilta, Beasleya, Beverleya i dwie drugie rundy za Olynyka, Horton Tuckera, Westbrooka i zastrzeżoną pierwszą rundę. To jak rozdawanie assetów za darmo.

Czemy więc w ogóle to zrobili?

Wygląda na to, że w Utah Danny Ainge jest tak zdeterminowany żeby wyczyścić salary na przyszły rok (Conley i Vanderbilt mają gwarantowane pieniądze na sezon 23/24, a klubowej opcji Beasleya nie opłaca się nie podejmować), że nie przeszkadzało mu nawet to, że za grosze pomoże przy okazji Lakers. Tą wymianą Jazz otwierają około 44 mln cap space na lat 23 i mogą tu albo przyjąć jakieś złe kontrakty rywali wraz z kolejnymi pickami, albo spróbować zapolować na ciekawych zawodników i ich przepłacić. Patrząc na to co robią dotychczas, mogą dalej chętnie przesuwać graczy za spadające kontrakty i jakieś słabe picki – spodziewam się że to zaraz wydarzy się w przypadku Olynyka.

Co to znaczy dla Wolves?

Oddają niechcianego i przepłaconego Russella, którego i tak by pewnie stracili latem, za solidnego weterana, którego głównymi zaletami są teraz doświadczenie na rozegraniu i… fakt że nie szkodzi. Tylko tyle i aż tyle. Przy okazji pozyskują choć 3 drugie rundy które dają im jakąkolwiek elastyczność transferową na przyszłość.

Co to znaczy dla Lakers?

Że ratują swój sezon.

To że udało im się ustrzelić dwie dość zdesperowane na konkretne ruchy drużyny i pozyskać 3 graczy którzy od razu są top7 zawodnikami zespołu, za Russa i tylko jedną… i to zastrzeżoną, pierwszą rundę to jest majstersztyk Roba Pelinki i coś co bardziej przypomina wymiany w dynastycznych ligach fantasy niż prawdziwym świecie.

Na ten moment mają już dobrą playoffową rotację i to jak daleko zajdą zależy już tylko od ich liderów, którzy wreszcie mają wsparcie.

Piątka Russell – Beasley – LeBron – Hachimura – Davis wygląda naprawdę solidnie.

Do tego pojawiła się dobra ławka: Schroeder – Beverley – Walker – Vanderbilt – Bryant

Teraz tylko aż się prosi o przesunięcie pakietu Beverley + Walker lub samego Lonniego Walkera z ostatnią dostępną pierwszą rundą i resztkami drugich rund za… to czego chcą wszyscy, czyli skrzydłowego w typie 3&D.


JOSH HART DO NEW YORK KNICKS

New York Knicks pozyskują:

Josh Hart

Portland Trail Blazers pozyskują:

Cam Reddish

Zastrzeżony w top14 pierwszorundowy pick Knicks 2023 (jeśli nie zostanie zrealizowany zamienia się w 4 picki drugorundowe).

Co ta wymiana oznacza dla Knicks?

Dodają solidnego obrońcę i świetnego zbierającego, który idealnie pasuje do Jalena Brunsona, z którym zna się i bardzo lubi z uczelni. Wydaje się zresztą, że ta wymiana została pod Brunsona zrobiona, a okoliczności w jakich się dowiedział o tym, że będzie grał teraz ze swoim dobrym kumplem z obwodu Villanovy są dość niesamowite.

O ich duecie pisał zresztą kiedyś Pan Sebastian Hetman, może go jeszcze pamiętacie.
To co Hart dodaje koszykarsko do tego zespołu, to poza solidną obroną, fizyczną grą i dość nierównym rzutem za 3 (przyzwoite 34.3% w karierze, ale w tym sezonie career-low 30.4%), umiejętność gry w kontrze. Josh jest jednym z najlepiej zbierających guardów w lidze, a po złapaniu piłki na własnej desce, rusza do przodu jak wystrzelona z armaty kula, czasem dosłownie roztrącając rywali na swojej drodze. To okazjonalne przyśpieszenie gry powinno bardzo pomóc atakowi Knicks, którzy są na ten moment czwartą najwolniej grającą drużyną w NBA.

Cena nie była tu wygórowana przez to, że Hart ma przedziwnie skonstruowaną umowę, która sprawia, że kompletnie nie opłaca mu się wchodzić w opcję gracza na sezon 23/24 (nawet gdyby nie mógł liczyć na wiele wyższy kontrakt – a może – to podjęcie opcji sprawiłoby że… jego umowa stałaby się niegwarantowana i znalazłby się na łasce swojego pracodawcy). Hart z tego powodu będzie latem wolnym agentem i Knicks żeby go zatrzymać muszą liczyć się z koniecznością zaproponowania mu umowy w okolicy 15-20 mln dolarów rocznie.

Co to oznacza dla Blazers?

Tyle, że nie chcieli mu płacić latem i spodziewali się, że go stracą za darmo. W takiej sytuacji bierzesz pick i młodszego, choć sporo gorszego gracza o podobnym profilu. W Portland muszą liczyć na to, że Reddish pokaże u nich swój defensywny potencjał i pomoże drużynie przede wszystkim po tej stronie parkietu.

Z drugiej strony Blazers mający na starcie sezonu nadzieję na walkę o półfinał Zachodu, wykonują w ten sposób mały krok wstecz i szczerze mówiąc nie wiem czego się po nich teraz spodziewać. Czy zdecydują się znowu częściowo zburzyć trzon zespołu i dalej przebudowywać go w biegu jak to zrobili rok temu? Czy jednak pozostaną z tym kompletnie nijakim jak na Zachód zespołem, do ostatniej chwili będą bili się o… play-in, skończą ani bez playoffs, ani bez dobrego picku w drafcie i latem wrócą spekulacje dotyczące przyszłości Damiana Lillarda? A może spakują pozyskany pick z innymi assetami i pójdą, jak pół ligi, przepłacić za skrzydłowego 3&D? Co się stanie z wciąż nie mającym nowej umowy Jeramim Grantem (latem podobno czają się na niego… Pistons).

Ten ruch sprawił że dość trudni do zrozumienia Blazers stali się jeszcze trudniejsi. Zwłaszcza że idealnie im pasujący zawodnik (Jarred Vanderbilt) właśnie trafił do Lakers.


JAKOB POELTL DO RAPTORS

Toronto Raptors pozyskują:

Jakob Poeltl

San Antonio Spurs pozyskują:

Khem Birch

Zastrzeżony pierwszorundowy pick Toronto 2024

2 drugorundowe picki

Co ta wymiana oznacza dla Raptors?

Toronto od dłuższego czasu szukało centra do pierwszej piątki. Tylko w tym sezonie próbowali grać na tej pozycji: Christianem Koloko, Chrisem Boucherem, Khemem Birchem, Preciousem Achiuwą, Scottiem Barnesem, Pascalem Siakamem i… kogoś na pewno pominąłem.

Teraz wreszcie mają centra który przez kolejne kilka lat pomoże im trzymać defensywę w jednym kawałku. Toronto w tym sezonie ma, mimo problemów ze spacingiem, atak z pogranicza top10 ligi. To czego im jednak brakuje, to dość zaskakująco, obrona. Na ten moment są dopiero 17. zespołem ligi jeśli chodzi o efektywność defensywną. Dodanie 27 letniego Austriaka powinno podciągnąć obronę Raptors także w okolice top10 ligi, a to jak dobrze stawia zasłony i podaje, powinno sprawić że nie nastąpi to kosztem ataku. Jednym słowem, ta wymiana pozwoli zespołowi z Kanady zbudować atak i obronę na poziomie końcówki top10 w NBA, a tym samym wykonanie wyraźnego ruchu w górę tabeli najpóźniej w przyszłym sezonie. Właśnie dlatego oddany przez nich pick pochodzi z draftu 2024 – daje to im pewien margines błędu w tym, jak do tej pory, nieudanym sezonie.

Przy okazji oddanie picku za Poeltla zmniejsza prawdopodobieństwo handlowania przez Raptors OG Anunobym… lub cena za młodego skrzydłowego po prostu pójdzie w górę. Przy odpowiedniej ofercie na pewno wciąż będzie dostępny, jednak podejrzewam, że o ile wcześniej taką odpowiednią ofertą byłyby 2 niezastrzeżone pierwszorundowe wybory w drafcie, tak teraz są to faktycznie 3 pierwsze rundy, o których spekuluje się w lidze od dobrego miesiąca.

Przy okazji Toronto robiąc tę wymianę de facto zadeklarowało chęć podpisania ze swoim centrem nowego kontraktu na oczekiwanym przez niego poziomie 15-20 mln dolarów rocznie.

Co ta wymiana oznacza dla Spurs?

Przede wszystkim – nie mają teraz żadnego pewniaka do pierwszej piątki na pozycji numer 5. Na ten moment pewnie zacznie tam Zach Collins, ale swoje szanse dostaną też Charles Bassey, Isaiah Roby i może nawet Khem Birch (o ile jego umowa nie zostanie wykupiona).

Co jednak dla nas najważniejsze – już od początku sezonu spekuluje się że Jeremy Sochan może być próbowany przez Spurs jako smallballowy point center. W obronie będzie krył podkoszowych rywali, a w ataku rozgrywał, wywołując tym zamieszanie w defensywie przeciwnika. Na pewno nie będzie to stały etat Polaka Rodaka, ale możemy się spodziewać, że zacznie dostawać małe minuty także i w tej roli, co tylko powinno pomóc mu w koszykarskim rozwoju.

Na koniec sama drużyna – ich najgorsza obrona w lidze straciła swojego najlepszego obrońcę, a jeden z najgorszych ataków NBA stracił swój ofensywny hub, zawodnika do którego była zrzucana piłka w okolicę linii rzutów wolnych i który z tej pozycji pomagał zawodnikom kozłującym w rozegraniu. W konsekwencji fatalni w tym roku Spurs będą jeszcze gorsi… a Jeremy stracił partnera, z którym rozwinął świetną boiskową chemię.

Co ta wymiana oznacza dla ligi i reszty trade deadline?

Ceny za OG Anunoby’ego, Freda Van Vleeta, Gary’ego Trenta i Pascala Siakama na pewno wzrosły. Zwłaszcza fakt że OG może okazać się trudny do wyrwania z Toronto, spowoduje małą panikę na Zachodzie NBA. Tam każdy poważny zespół potrzebuje bardzo dobrego obrońcy na skrzydle, który będzie w stanie kryć KD, LeBrona, Kawhi’a, George’a czy Edwardsa. Bardzo niewielu jest tego typu graczy na Zachodzie, ich podaż z każdą chwilą maleje (w wyniku wymian Raptors i Nets), a popyt rośnie. To oznacza, że prawdopodobnie ktoś zaraz solidnie przepłaci za jakiegoś zadaniowca, pytanie tylko kto to będzie.