• Piotr Zarychta
PostPrime/Post prime News/Newsy/Plotki, ploteczki 23/24: notowanie 3

Plotki, ploteczki 23/24: notowanie 3

Kolejni zawodnicy pojawiają się w plotkach transferowych, czas zatem na kolejny, trzeci już przegląd tych informacji.

Zamknięcie trade deadline w tym roku będzie miało miejsce 8 lutego, więc teoretycznie jest jeszcze dużo czasu, ale GM-owie już teraz dyskutują o potencjalnych wymianach i wysyłają przez zaufanych dziennikarzy plotki, żeby wysondować rynek.

Oto czego się dowiedzieliśmy w ostatnich dniach.

W najnowszych newsach transferowych przeczytacie o:

  • Chętnych do przejęcia Isaiaha Stewarta
  • Zach LaVine określa się wobec jednego z potencjalnych nowych klubów
  • Cenie za Lauriego Markkanena
  • Potrzebach Boston Celtics
  • Dostępności Jordana Clarksona

LaVine połączy siły z Foxem?

Pierwszym dużym nazwiskiem, które pojawiło się na giełdzie plotkarskiej w tym sezonie po wymianie Jamesa Hardena okazał się Zach LaVine. Oczywiście jednak nie trafił jeszcze do żadnego nowego zespołu, ale jest z wieloma wiązany. Najgłośniej mówi się o Lakers i wymianie za D’Angelo Russella i ewentualnie Ruiego Hachimurę. To oczywiście kwestia Richa Paula, agenta LaVine’a, który ma wielu zawodników właśnie w Lakers. Sam agent jednak nieco zmienia kierunek tych plotek.

Tu nie ma jednego zespołu zainteresowanego. Nie mam w tej chwili konkretnego miejsca dla Zacha i jego rodziny. Chcę tego co najlepszego dla niego i jego bliskich. Kiedy masz u siebie zawodnika, chcesz żeby jego grze, czyli pracy towarzyszyła radość, niezależnie czy to ma miejsce w Chicago czy gdzieś indziej.

Shams Charania jako pierwszy informował ponad tydzień temu o zainteresowaniu Lakers i Sixers. Teraz jednak jak informuje Sam Amick z The Athletic do gry mogą wejść Sacramento Kings, którzy mają apetyt i aktywa pozwalające na wzmocnienie składu. A Kings potrzebują teraz wzmocnić swój atak. Ich obrona awansowała z 23. miejsca w poprzednim sezonie na 15. w obecnym. Kuleje jednak nieco atak. I dlatego LaVine miałby być ich celem transferowym.

Jego przewaga nad Pascalem Siakamem czy O.G. Anunobym, o których też się mówi jest jednak taka, że jego umowa nie kończy się w najbliższe lato (Siakam) i nie ma w niej opcji, dzięki której mógłby trafić na rynek wolnych agentów (Anunoby).

Znamy cenę za Markkanena

Lauri Markkanen to chyba najbardziej wartościowe nazwisko póki co na rynku. Mówiliśmy o tym w podcaście i pisaliśmy kilka dni temu, że chętnych jest wielu, a sam Fin idealnie pasowałby do Oklahoma City Thunder. Kevin O’Connor z The Ringer poinformował o cenie jakiej mają oczekiwać Utah Jazz:

Moje wrażenie po rozmowach z kilkoma klubami jest takie, że Jazz mają oczekiwać podobnego pakietu jak w przypadku Rudy’ego Goberta czy Donovana Mitchella, czyli około 5 wyborów w drafcie i/lub zawodnicy o podobnej wartości.

Sam zawodnik miał się określić, że nie chce odchodzić z zespołu. I nie ma się co dziwić. Po pierwsze dlatego, że takie oświadczenia wprost są rzadkie, a do tego wiele zawdzięcza Jazz, którzy zrobili go swoim liderem.

Celtics szukają wzmocnień swojej ławki rezerwowych

O zainteresowaniu Celtics Isaiahem Stewartem pisałem nieco wyżej, ale to ponoć nie jedyny zawodnik, którym interesuje się Boston. Taką informację podał Shams Charania w podcaście Run it Back:

Oni wciąż mają wartościowe aktywa. Celtics będą aktywni na rynku i będą szukali pomocy dla swojej ławki rezerwowych. Chcą zrobić rozeznanie na rynku co jest dostępne i raczej chodzi o dalszą część ławki rezerwowych, szczególnie zakładając, że ta sześcioosobowa pierwsza piątka jest nie do ruszenia.

Jeśli jednak się nie uda pozyskać zawodnika w drodze wymiany, to Celtics będą szukali wzmocnień wśród zawodników zwolnionych z kontraktów, którzy mieliby wzmocnić drużynę przed playoffs.

Jazz gotowi handlować Clarksonem

Tydzień temu Andy Larsen z Salt Lake Tribune informował, że Jordan Clarkson, John Collin i Collin Sexton są dostępni w wymianach. Teraz ten raport powtórzył i nieco doszczegółowił Chris Haynes z TNT i Bleacher Report.

Clarkson, który jest zmuszony do gry jako rozgrywający w tym sezonie notuje średnio 16,6 punktu i 4,9 asysty na mecz. Rzuca jednak z najgorszą skutecznością w karierze zarówno z gry, jak i za trzy punkty. To może nieco obniżać jego wartość, ale powszechnie wiadomo, że Clarkson idealnie może się sprawdzać jako natychmiastowa broń ofensywna z ławki rezerwowych.

Jednak jego umowa jest tak skonstruowana, że bardziej się może opłacać przejąć go dopiero w lipcu. Jest bowiem w ostatnim roku swojego kontraktu i zarabia w tym sezonie 23,5 miliona dolarów i taką też kwotą obciąża salary cap. Od stycznia wchodzi w życie przedłużenie jego umowy, dające mu 28,4 miliona dolarów za dwa lata, czyli niewiele ponad 14 milionów rocznie.

Celtics, Thunder i Mavericks chcą Isaiaha Stewarta

Detroit Pistons mają rozważać bardzo wiele opcji związanych z wymianami ze względu na ich sytuację w tabeli i serię porażek, która urosła już do 24. Mówi się zazwyczaj o weteranach, którzy grają długo w NBA, ale kilka klubów chętnie przejęłoby jednego z młodszych zawodników.

Chodzi o Isaiaha Stewarta, którego chcę mieć u siebie Boston Celtics, Oklahoma City Thunder i Dallas Mavericks. Każda z drużyn walczą o jak najwyższe miejsce w playoffs i takie wzmocnienie pod koszem im się przyda. Aczkolwiek nie każdy potrzebuje aż tak dobrego zawodnika.

Celtics bowiem mają Kristapsa Porzingisa i Ala Horforda i Stewart byłby trzecim podkoszowym, co oczywiście pogłębiłoby rotację wśród wysokich zawodników. Thunder z kolei wydaje się, że traktują Stewarta jako opcję co najmniej numer 2 ze względu na zainteresowanie Lauri Markkanenem. Mavericks za to wydają się być drużyną najbardziej potrzebującą wzmocnienia pod koszem. Mają debiutanta Derecka Lively’ego, a jego zmiennicy czyli Dwight Powell, Maxi Kleber czy Richaun Holmes nie gwarantują wystarczającego poziomu.

Koszt przejęcia Stewarta w tej chwili jest nieduży, bo obecnie jego umowa jest warta 5,3 miliona dolarów i jest to ostatni rok debiutanckiego kontraktu. Od przyszłego sezonu wchodzi w życie czteroletnie przedłużenie jego umowy warte 60 milionów dolarów, więc wtedy będzie to zajmowało trzykrotnie więcej w salary cap każdego zespołu.

Podziel się:
Poprzedni Wpis
Następny Wpis
Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *