• wooden
PostPrime/Blog post/Felietony/Finały NCAA: Dominacja UConn i Caitilin Clark

Finały NCAA: Dominacja UConn i Caitilin Clark

Zagraliśmy parę spotkań w NBA, ale wydarzeniem ostatnich dni były bez wątpienia Finały NCAA.

Zarówno mężczyzn jak i kobiet. I nie powinno to być zaskakujące dla nikogo, kto choć pobieżnie śledzi amerykański basket nie tylko spod znaku NBA.

*To nie przypadek, że na zdjęciu głównym tekstu o Finałach NCAA widzimy dwoje wielkich przegranych

**Bieżączką NBA zajmę się w piątek przed dwoma decydującymi nocami sezonu. Dużo czasu jej poświęciliśmy w najnowszym podcaście – warto zajrzeć.

Ostatnie dni to historia dwóch Final Four:

  • Ostatni taniec damskiej odpowiedzi na Birda, Jordana i Stepha- Caitilin Clark
  • Niesamowitego runu UConn, który skończył się epickim pojedynkiem typowanego do Top5 draftu Donovana Clingana i monstrualnego Zacha Edeya
  • Co ważne w tym drugim przypadku – i zapamiętaj to pod kątem analizy weekendu w NBA i kolejnego tekstu po nim – pojedynek dwóch bigmanów wygrał Zach Edey, dominując rywala oldschoolową grą w post i warunkami fizycznymi, ale mecz toczył się pod dyktando rywali, którzy, raczej łatwo, wygrali to spotkanie. Nawet w NCAA to już nie jest koszykówka dla staroszkolnych wielkich ludzi.
  • W damskim finale, a także całym Turnieju widzieliśmy przyszłość koszykówki – zarówno światowej, jak i żeńskiej, niewiarygodną obwodową, niszczącą rywalki skillem indywidualnym, zasięgiem rzutu i zmuszającą tym samym całą przeciwną drużynę do dostosowania obrony – poległa po raz kolejny, ale, grając dla względnie małego programu, poprowadziła go do historycznych sukcesów i przyczyniła się do kilku niesamowitych upsetów i sensacyjnych rozstrzygnięć
  • W męskim finale, widzieliśmy umierającą przeszłość koszykówki. Purdue Boilmakers nie mieli większych szans z UConn Huskies, mimo posiadania w składzie jednego z najbardziej dominujących ofensywnie Big Manów w historii NCAA. Zach Edey był w post nie do powstrzymania i… nawet to nie skłoniło rywali do jakiegoś drastycznego dostosowania do niego obrony. Kiedy taki big man, gra jeden na jednego, możesz z tym żyć. Nawet jeśli rzuca 37 z 60 punktów drużyny. A być może zwłaszcza wtedy – wrócimy do tego i dzisiaj i jeszcze kilka razy w najbliższych dniach.
  • Jednak dla kontekstu, sprawdź co wyprawiał Zach Edey w Finale NCAA… i jak był kryty:

To jest bardzo długi highlight Caitlin Clark, ale… tylko tak da się podsumować to co robiła w tegorocznym Turnieju.

Rewelacyjna zawodniczka i absolutnie nieprawdopodobne wyszkolenie techniczne, jak u Stepha, talent Larry’ego Birda do znajdowania się zawsze w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie i typowa dla Michaela Jordana umiejętność oddawania najważniejszych rzutów, kiedy wszystkie kamery były skierowane tylko na nią:

Zdecydowanie warto poświęcić te 16 minut.

 

Zanim przejdziemy do NCAA, zacznijmy od reklamy najnowszego podcastu, bo warto.

Mówiliśmy o:

  • Bieżących sprawach w NBA – dlatego nie będę się tu powtarzał:
    • Wyścigi w NBA na finiszu – o tym jutro
    • Czemu te ostatnie dni w lidze potrafią tak irytować
    • Oceniliśmy prawdziwą siłę niektórych drużyn – kogo kupujemy, a co do kogo nie jesteśmy przekonani
    • Wróciliśmy do tematu ulubionych matchupów
    • Kogo boi się Boston, o ile w ogóle?
    • Kto kogo chce uniknąć na Zachodzie?
    • Kto z kim chętnie by zagrał na Wschodzie?
  • Przyznaliśmy nagrody za sezon zasadniczy:
    • MVP
    • MIP – jest sensacyjnie
    • ROY
    • DPOY
    • COY
    • Clutch Player
    • 6th man
    • All NBA Teams
    • All Rookie Teams
    • All Defensive Teams
  • Poruszyliśmy przy tym masę, ale to masę wątków z tego sezonu. Więcej niż się spodziewaliśmy.
  • Skończyłem monologiem dotyczącym NCAA, zwłaszcza tego co się wydarzyło u kobiet i wytłumaczyłem dlaczego możemy być świadkami historycznych wydarzeń.
  • Wyszedł z tego kawał świetnego podcastu, mimo faktu, że od razu na start kot przeszedł mi się po klawiaturze zabijając moje notatki, co wprowadziło sporo chaosu w moich wypowiedziach.
  • Niech najlepszym świadectwem będzie to, że kiedy kończyliśmy nagrywać o godzinie wpół do pierwszej w nocy ze środy na czwartek, ciągle oglądało nas na żywo ponad 60 osób (!!!). Dziękujemy.

Podsumowanie męskiego Finału i całego Turnieju NCAA umieściłem na Twitterze.

Napisałem to przez pryzmat najlepszego gracza w akademickim baskecie w ostatnich dwóch sezonach: Zacha Edeya.

Myślę, że to dużo mówi o tym Turnieju. Narracja jaka była, to jak dobry był gigant z Purdue i jak został pokonany przez najklasyczniejszą możliwą drużynę systemową z NCAA – to wszystko co oddaje atmosferę tych wydarzeń. Tweet jest długi, warto przeczytać – a video to samo co wyżej. Niesamowity gracz na poziom akademicki.

 

Jednak poświęćmy UConn parę zdań więcej.

Dan Hurley objął w marcu 2018 ten program po tym jak skompromitowany Kevin Ollie stracił tam posadę po niezwykle burzliwej karierze jako ich trener.

51 letni obecnie szkoleniowiec stworzył w krótkim czasie świetny system oparty na starszych graczach, często wyszukiwanych na portalu transferowym i przede wszystkim – rewelacyjnym przygotowaniu do poszczególnych spotkań.

Już w 2023 roku wygrał Turniej NCAA, mimo braku wielkich gwiazd w składzie, ale… dominacja miała dopiero nadejść.

Żeby nie osiąść na laurach i poprawić jeszcze swój system, zatrudnił zewnętrzną firmę analityczną, która pomogła mu zoptymalizować grę zespołu zgodnie z najlepszymi trendami. Jego gracze byli w ciągłym ruchu i cechowali się fenomenalną wręcz jak na koszykówkę akademicką dyscypliną -większość rzutów drużyny to trójki i layupy. Jednocześnie użycie głównie doświadczonych zawodników, pozwoliło na bardzo regularną obronę, która, co absolutnie niesamowite na tym poziomie, bardzo elastycznie potrafiła się dopasować do każdego kolejnego rywala.

Już przy okazji Final Four kumpel do mnie pisał, że jest pod monstrualnym wrażeniem tego jak UConn rozjeżdża kolejnych przeciwników i zwyczajnie dominuje Turniej:

  • 91 – 52 przeciwko Stetson
  • 75 – 58 przeciwko Northwestern
  • 82-52 przeciwko San Diego
  • 77 – 52 przeciwko Illinois
  • 86 – 72 przeciwko Alabamie
  • 75 – 60 przeciwko Purdue

Przez cały Turniej ich najniższe zwycięstwo to +14 i tylko raz w tych 6 meczach stracili więcej niż 60 punktów (!!!), jednocześnie ani razu nie schodząc poniżej 75 (!!!).

Łącznie w 6 meczach zanotowali +140 co daje średnią wygraną ponad dwudziestoma trzema punktami (+23.3).

I to moi Drodzy się nazywa Dominacja.

Jednocześnie UConn zostali pierwszą drużyną od czasu legendarnych Florida Gators z lat 2005-2007, która obroniła mistrzostwo NCAA.

Warto tu jednak dodać, że w przeciwieństwie do tamtej drużyny z Joakimem Noah, Alem Horfordem, Coreyem Brewerem i Marreesem Speightsem, obecni mistrzowie nie są tak przeładowani talentem z poziomu NBA. Jasne, jest tu Donovan Clingan, który, gdyby nie gigantyczne problemy z kontuzjami stopy byłby pewniakiem do top7 fatalnego draftu 2024, ale to nie jest gracz z poziomu podkoszowych Florydy. To co dało UConn sukces to system, pomysł i być może najlepszy obecnie trener w NCAA.

Dan Hurley, zapamiętaj to nazwisko, bo nikt się nie zdziwi jak zaraz zacznie na niego robić zakusy NBA.

Jednak to nie UConn jest największą koszykarską historią ostatnich dni w Stanach Zjednoczonych.

Ani też nie niepokonane zwyciężczynie NCAA z South Carolina Gamecocks.

Największą historią w koszykówce, męskiej, żeńskiej, akademickiej i NBA jest w tym momencie Caitlin Clark.

A raczej to, co ona dla koszykówki oznacza.

Mam o tym cały rant w naszym podcaście i warto tego przesłuchać, ale…

Jesteśmy świadkami historii i być może żeńska koszykówka zmieniła się na zawsze.

Finał NCAA kobiet był najlepiej oglądanym meczem koszykówki w Stanach Zjednoczonych od ponad 5 lat:

  • Mimo tego, że właśnie zapadają największe rozstrzygnięcia w NBA
  • Mimo tego, że był rozgrywany o 15:00 w niedzielę czasu zachodniego, co jest kompletnie nietelewizyjną porą
  • Mimo tego, że to „tylko koszykówka kobiet”.
  • Tylko?
  • Mecz Iowy w Elite8 oglądało ponad 12 mln widzów w USA
  • Mecz Iowy w Final4 oglądało ponad 14 mln widzów w USA
  • Mecz Iowy w Finale NCAA oglądało 18.9 mln widzów w USA
  • Dla porównania – Finał mężczyzn oglądało 14.8 mln widzów w USA
  • Każdy z tych wyników jest lepszy od średniej oglądalności Finałów NBA od 2019 roku
  • Ostatni raz mecz NBA miał większą oglądalność niż tegoroczny żeński Finał NCAA to piąty mecz Finałów 2017 Warriors – Cleveland (!!!)

To nam pokazuje, że koszykówka nie ma płci.

To tylko kwestia opakowania produktu i zbudowania narracji przez media – a, jak się okazuje – u dziewczyn da się to zrobić nie gorzej niż u mężczyzn.

Kobiecy tenis miał swoją Steffi Graff, Martinę Hingis, siostry Williams i Annę Kurnikovą. Zanim nastąpiły te dwa pokolenia niewiarygodnych zawodniczek, z których część przenikała dzięki swojej urodzie (w przypadku Kurnikovej – głównie urodzie) do mainstreamu mediów, był tylko ubogim krewnym męskiego tenisa.

Siostry Williams zwłaszcza wyciągnęły go na nowe wyżyny – hype budowany na sport w stanach, to najczęściej najważniejsza podstawa hype’u na sport na całym świecie. I to dały tenisistom słynne siostry – dominatorki.

Ile lat my spekulowaliśmy, czy któraś z nich nie miałaby szans z przedstawicielami ATP?

Teraz wiemy, że by nie miały – a jednak pokochaliśmy ten sport za nieco inne atuty niż u mężczyzn – i nie mówię tu o tej prymitywnej, szowinistycznej potrzebie oglądania pięknych kobiet na korcie. Mówię o zmienności, finezji technicznej i znaczeniu psychologii dla sukcesów.

A koszykówka ma swoją Sabrinę Ionescu, która dała jej zainteresowanie i teraz ma Caitlin Clark.

Drużyny WNBA już szykują termiarz pod mecze z jej przyszłym teamem – Indianą Fever, bo wiedzą, że to będą gigantyczne wydarzenia medialne. Dosłownie przenoszą swoje spotkania do większych hal już zawczasu.

Możemy też lepiej sprawdzić umiejętności techniczne dziewczyn w starciu z facetami. Co prawda siłowo nie mają szans, ale w części czysto opartej na skillu już dają radę.

Wielki pojedynek Sabriny Ionescu ze Stephem Currym to był najbardziej ekscytujący moment tegorocznego All Star Weekend.

Jeśli za rok wystąpi w czymś podobnym Caitlin Clark – stawiam w ciemno, że to będzie jeszcze większe wydarzenie.

Pojedynek Clark z Ionescu w konkursie trójek WNBA?

Będę oglądał.

Pojedynek pary Clark/Ionescu ze Splash Brothers w trakcie All Star Weekend NBA 2025?

Wszyscy będziemy oglądać.

To jest przyszłość i przeczytasz tu to jako pierwszy – WNBA zaraz stanie się samowystarczalną ligą finansowo, pensje zaczną szybko rosnąć, a za 20 lat nasze dzieci nawet nie będą pamiętać o tym, że kiedyś to była wyśmiewana organizacja.

Już teraz brackety NCAA wypełnia się rutynowo i dla kobiet i dla mężczyzn, mimo, że 5 lat temu to było niemal nie do pomyślenia.

Jesteśmy świadkami gigantycznej i bardzo dobrej zmiany w sporcie.

Latem będę rzucał z córkami piłką do kosza, bo wiem, że będą mogły marzyć o grze w poważnej lidze, jak ja naiwnie marzyłem kiedyś o grze w NBA.

Caitlin Clark dała dziewczynkom na całym świecie koszykarskie marzenia.

A po więcej – po raz kolejny zapraszam do wczorajszego podcastu – tutaj sama część o NCAA:

Podziel się:
Poprzedni Wpis
Następny Wpis
Autor
Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *