Adam Silver bliski przedłużenia umowy
Z NBA kojarzą nam się nie tylko wielkie gwiazdy od strony koszykarskiej, ale też komisarz ligi, człowiek, który nią zarządza. Za mojego życia było ich dwóch – David Stern i Adam Silver. Wygląda na to, że przez najbliższe 7 lat ich liczba się nie zmieni.
Adam Silver to 61-letni prawnik, który pracuje w NBA od 1992 roku. Przechodził przez różne stanowiska by wreszcie stać się zastępcą Davida Sterna, człowieka który razem z wielkimi gwiazdami lat 80. i 90. dźwignął ligę prawie z dna na sam szczyt popularności. To za jego czasów mieliśmy pojedynki Magica Johnsona z Larrym Birdem, dominację Michaela Jordana i Chicago Bulls, powrót na tron Los Angeles Lakers i przejęcie ligi we władanie przez LeBrona Jamesa.
1 lutego 2014 Stern oddał jednak władanie ligi w ręce Silvera i czekaliśmy na to co się wydarzy. Dla wielu była to niewiadoma, w końcu odkąd większość z nas interesowała się koszykówką jej szefem był David Stern i tylko on. Stąd też nie wiadomo było czego oczekiwać i na co liczyć. Adam Silver na szczęście pokazał się jako człowiek otwarty, kreatywny, a kiedy trzeba było twardy i nie pozwalający na negocjacje.
BREAKING: NBA commissioner Adam Silver is finalizing a contract extension that’s expected to take him through the end of the decade, sources tell ESPN. pic.twitter.com/jRYcYv4ZjQ
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) January 28, 2024
Jak poinformował Adrian Wojnarowski niedługo Silver przedłuży swoją umowę z ligą na kolejne 7 lat, co oznacza, że wprowadzi ją w kolejną dekadę. Jeśli możemy być czegoś pewni, to tego że wciąż będzie nam przynosił nowe pomysły, które mają zmieniać koszykówkę spod znaku NBA. Oczywiście nie jest człowiekiem nieomylnym i jest spora grupa kibiców, która zarzuca całej lidze, a zatem i Silverowi, że nie ma w niej defensywy, a koszykówka zrobiła się jednym wielkim Meczem Gwiazd. Cóż, każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie.
A jeśli nie wiecie co dokładnie wydarzyło się przez te 10 lat, kiedy lidze przewodzi Adam Silver, to krótko je wam przypomnę:
- Bardzo sprawnie przeprowadza rozmowy odnośnie CBA ze związkiem zawodników. Za jego kadencji nie mieliśmy jeszcze ani jednego lokautu, a obecna umowa jest podpisana do 2029 roku
- Doprowadził do zmian w salary cap, nakładając bardzo duże podatki na najwięcej wydające drużyny i szereg ograniczeń, pozwalający na zmniejszenie dysproporcji między najatrakcyjniejszymi koszykarsko rynkami, a tymi mniej atrakcyjnymi
- Wprowadził dodatkowy format rozgrywek Play-In pomiędzy drużynami z miejsc 6-10 w każdej z konferencji
- W obecnym sezonie zaprezentował turniej o puchar NBA, będący dodatkowym elementem rywalizacji w pierwszych dość spokojnych miesiącach rozgrywek
- Zmienił rozkład piłeczek przyznawanych podczas loterii draftu, przez co tankowanie nie jest aż tak nachalne ze strony klubów
- Wprowadził kary za nadmierne dawanie odpoczynku zawodnikom, wymierzając ją już w tym sezonie Brooklyn Nets
- Zmienił przepisy gry, zabraniając taktyki umyślnego faulowania zawodników słabo rzucających wolne
- Zmienił przepisy dotyczące obrony, uwalniając atak dzięki czemu mamy do czynienia z najlepszymi ofensywnie sezonami w historii ligi
- Skrócił dystans w relacjach zawodnicy – komisarz, przybijał piątki z graczami, robi z nimi tzw. misia na przywitanie
- Zdjął obowiązek pojawiania się zawodników nie grających w garniturach, przywracając im dowolność wyboru stroju
- Nieźle poradził sobie z kryzysem związanym z pandemią koronawirusa. Najpierw zawiesił rozgrywki, a potem znalazł sposób na ich dokończenie i po dwóch latach powrót do normalnego trybu rozgrywania sezonów
- Zmusił Donalda Sterlinga z Los Angeles Clippers i Roberta Sarvera z Phoenix Suns do sprzedaży swoich klubów po ujawnieniu afer na tle mobbingowym i seksualnym
- Regularnie wprowadza zmiany w Meczu Gwiazd, szukając rozwiązania, które sprawi że to spotkanie będzie bardziej atrakcyjne dla kibiców
- Coraz częściej NBA odwiedza inne kraje, na razie w większości są to mecze przedsezonowe, ale trafiają one nie tylko do Europy, ale też do Meksyku czy krajów arabskich i azjatyckich
- Podpisał rekordową umowę telewizyjną na 9 lat wartą 24 miliardy dolarów, dzięki której wycena klubów NBA wzrosła z 19 do 50 miliardów dolarów, a obecnie jest jeszcze wyższa
Jak zatem widzicie osiągnięć i zmian było sporo, a to tylko te najbardziej znane. Niezależnie od tego czy oceniacie Silvera dobrze czy źle, na pewno nie możecie mu powiedzieć, że siedzi na swoim stanowisku i tylko pobiera pensję. Dlatego jestem dość spokojny o kolejne 7 lat z nim u sterów ligi.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.