• Bunio Buniek
PostPrime/Post prime News/Zapowiedzi/Zapowiedź sezonu: Portland Trail Blazers

Zapowiedź sezonu: Portland Trail Blazers

Blazers wchodzą w pierwszy sezon przebudowy po zakończeniu Dame Dramy. Nie spodziewajmy się fajerwerków, ale Shaedon Sharpe i rookie Scoot Henderson mogą w przyszłości być jednym z najlepszych duo w lidze…

Sezon 2022/23

Ubiegły sezon w wykonaniu Blazers to… więcej minut dla Anfernee Simmonsa, obiecująca debiutancka kampania Shadeona Sharpe’a i 58 spotkań jednoosobowej armii o nazwie Damian Lillard. Warto przypomnieć, że w Portland rok temu zaczęli od bilansu 10-4, wyglądając po prostu bardzo solidnie. Na przełomie października i listopada Lillard opuścił 8 spotkań, podczas okienka Josh Hart poleciał do Nowego Jorku, a Blazers w ostatnim miesiącu rozgrywek wygrali… 4 mecze. Dame nie grał od 24 marca, Jerami Grant statystycznie wyglądał lepiej niż w Detroit, ale też nie wyszedł od połowy marca na parkiet… dlatego w nagrodę za „serie spektakularnych porażek” w Portland dostali trzeci pick Draftu 2023. I to jest w zasadzie cała historia poprzedniego sezonu w stanie Oregon.

Offseason 2023

Jeszcze przed Dame Drama włodarze Blazers ostatecznie wyrwali w Drafcie Scoota Hendersona, dając jasny sygnał, że będą szukać transferu dla Lillarda. Patrząc na to ile musieliśmy czekać, ostatecznie rozwiązanie i łączony trade z Bucks/Suns dają nadzieje na dłuższy projekt, w tym budowę teamu wokół Hendersona, Sharpe’a i Simmonsa, mając jeszcze z wymian Deandre Aytona (mimo wszystko upgrade nad Nurkicem, szczególnie do gry pick and roll), Camarę i dwóch gotowych graczy w postaci Malcolma Brogdona i Roberta Williamsa III. Jrue Holiday był na papierze w Portland bardzo krótko i reloadował skład Celtics na Wschodzie, aczkolwiek w Portland nikomu się z niczym nie będzie spieszyć. W Drafcie 2023 wyrwali jeszcze Krisa Murraya (brata Keagana) i Ryana Rupperta. O ile Ruppert to long term prospect, o tyle Murray z miejsca może być ciekawym graczem w rotacji, mogących grać na dwóch pozycjach. Dobry offseason w Portland, drama z Lillardem zakończona, Scoot Henderson na pokładzie.

Kluczowy zawodnik

Scoot Henderson – bo to na nim będą skupione oczy w tym sezonie. To jak przejdzie transformację z G-League do NBA, a przecież fizycznie już przed Draftem wyglądał wręcz kolosalnie jak na swoją pozycję. Henderson to etyka pracy, wpojona przez rodzinny mental. To 188 cm w ciele quarterbacka, dobry cross i praca nad rzutem podczas wakacji ze Stephem Currym. Chauncey Billups w tym momencie jest świetną osobą dla potencjalnego rozwoju Hendersona, który będzie w wyścigu ROY drugi… za Kosmitą Wembym z San Antonio Spurs. Moim zdaniem Henderson i Blazers byli sobie pisani, a z czołówki draftu ten fit wydawał się najbardziej oczywisty, mając na uwadze wcześniejszy sygnały o ewentualnej przebudowie i puszczeniu Lillarda dalej. Bandwagon Henderson powinien ruszyć z kopyta, ja tam gdzieś z tyłu siedzę i czekam.

Najciekawszy zawodnik

Stawiam na Shaedona Sharpe’a, którego rozwój powinien być tylko kwestią czasu. Human Highlight Film z Oregonu do spółki z Hendersonem musi wręcz stworzyć jeden z najbardziej elektryzujących duetów w lidze, a przecież w ostatnim sezonie mieliśmy kilka ciekawych próbek, przez 80 spotkań, po 22 minuty w każdym z nich. Sharpe to kolejny gracz z mega obiecującego pokolenia koszykarskiej Kanady, która stają się topową siłą na świecie, co pokazały chociażby ostatnie Mistrzostwa Świata, gdzie akurat Sharpe’a nie było. Solidne 47% z gry i 36% za trzy, dynamit w nogach i fakt, że Sharpe może chłonąć chociażby od Matisse Thybulle’a jak stawać się lepszym defensorem, a ma przecież do tego warunki.

Czemu warto ich śledzić?

Przede wszystkim ze względu na nowe rozdanie, rozwój graczy, dynamiczne akcje duetu Henderson/Sharpe. W Portland nadal liczą na Anfernee Simmonsa, który obok wspomnianej dwójki ma sporo do udowodnienia, szczególnie po przedłużeniu kontraktu.

Prognoza na ten sezon

Nie spodziewajmy się, że Blazers będą wstanie zawojować świat, mając w teamie sporo młodego talentu. Jak wspominałem, to projekt długofalowy, dlatego dużym sukcesem byłoby wygranie ponad 25 spotkań, bo przecież w Portland Lillard potrafił mecze wygrywać w zasadzie sam. Przebudowy nie są łatwe, ale czas będzie działał na ich korzyść.

Przyszli: Deandre Ayton (trade z Suns), Toumani Camara (trade z Suns), Malcolm Brogdon (trade z Celtics), Robert Williams III (trade z Celtics), Scoot Henderson (rookie), Kris Murray (rookie), Ryan Rupert (rookie), Ish Wainright (wolny agent, waivers)

Odeszli: Drew Eubanks (wolny agent, Suns), Jrue Holiday (trade z Celtics), Keon Johnson (trade z Suns), Nassir Little (trade z Suns), Jusuf Nurkic (trade z Suns), Damian Lillard (trade z Bucks), Cam Reddish (wolny agent, Lakers), Trendon Watford (waived), Jeenathan Williams (waived), Kevin Knox II (wolny agent), Justise Winslow (wolny agent)

Prognoza bilansu:

Bunio Buniek, 22-60: To będzie typowy rok przebudowy w Portland, dlatego nie oczekujmy cudów, a raczej dołu tabeli na Zachodzie.

Piotrek, 18-64: Na papierze jest tam sporo talentu, ale Scoot Henderson miło całej mojej sympatii będzie musiał się nauczyć grania w NBA, co wcale nie będzie dla niego łatwe.