• Piotr Zarychta
PostPrime/Post prime News/Newsy/Mitchell Robinson kończy sezon

Mitchell Robinson kończy sezon

Miał być czwartym zawodnikiem w historii, który może skończyć sezon ze średnią 6 zbiórek w ataku. Skończył niestety sezon z powodu kontuzji.

Jak poinformował Shams Charania z The Athletic Mitchell Robinson nie zagra już w tym sezonie. New York Knicks oficjalnie wystąpili do ligi o tzw. disabled player exception, które otrzymują kluby, których zawodnik ma nie wrócić do 15 czerwca lub dłużej.

Robinson przeszedł operację lewej kostki w zeszłym tygodniu, a zespół ogłosił, że kolejna informacja o jego zdrowiu będzie ogłoszona za 8 do 10 tygodni. Knicks nie podali oficjalnej informacji czego dotyczył zabieg. Stefan Bondy z New York Post poinformował, że potrzeba było założyć kilka śrub w trakcie operacji.

 

Do urazu doszło podczas meczu 8 grudnia przeciwko Boston Celtics. Oczywiście Tom Thibodeau potem jeszcze przywrócił go na boisko na 5 minut drugiej połowy…

Robinson w tym sezonie notował średnio 6,2 punktu, 10,3 zbiórki, 1,5 przechwytu i 1,3 bloku na mecz. Zbierał przy tym najlepsze w karierze 5.3 zbiórki w ataku. Jego rola ofensywna spadła w porównaniu do poprzednich sezonów, ale i tak stanowił bardzo ważny element zespołu.

Pokazały to ostatnie playoffy, gdy praktycznie w pojedynkę pokonał na tablicach duet podkoszowych Cleveland Cavaliers. Teraz na to nie ma szans, a Knicks muszą szukać nowych rozwiązań.

Te nowe rozwiązanie to stary Taj Gibson, z którym Knicks dopiero co podpisali kontrakt. Przyda się on tym bardziej, że zastępujący w piątce Robinsona Jericho Sims też doznał kontuzji i też wypadł z gry.

Knicks mogą liczyć na wyjątek od kontuzjowanego zawodnika (disabled player exception), który będzie wynosił 7,8 miliona dolarów. Mają w tej chwili pełny skład, ale DeQuan Jeffries i Ryan Arcidiacono są na niegwarantowanych umowach, więc jeden z nich może zostać zwolniony, żeby zrobić miejsce dla kolejnego podkoszowego.

Podziel się:
Poprzedni Wpis
Następny Wpis
Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *