• Bunio Buniek
PostPrime/Post prime News/Zapowiedzi/Zapowiedź sezonu: Minnesota Timberwolves

Zapowiedź sezonu: Minnesota Timberwolves

Czy Minnesota Timberwolves powalczą o postseason, czy okażą się totalnym rozczarowaniem na Zachodzie?

Sezon 2022/23

Chris Finch po niepełnych trzech sezonach w Minnesocie ma bilans 104-101, dwa razy z rzędu zagrał w Playoffs, ale chociażby podczas kampanii 2022/23 borykał się z wieloma problemami. Karl-Anthony Towns zagrał 29 spotkań, Gobert 70, D’Angello Russell chciał bądź co bądź uciekać z Minnesoty, z kolei Anthony Edwards był wolnym duchem na boisku. Kombinacja Gobert-Towns ma się nijak do dzisiejszej koszykówki, dlatego mogliśmy oglądać od czasu do czasu hero ball w wykonaniu Ant Mana, który ewoluował koszykarsko, ale czy mentalnie? O tym nieco niżej. Tak czy inaczej, Wolves plasowali się mniej więcej w połowie ligi statystycznie, ale momentami wyglądało to na parkiecie… źle. Chaos na chwilę został opanowany po przyjściu Mike’a Conleya, jednak Finch nie do końca panował nad swoimi graczami. Chemia w zespole była nijaka, co pokazał chociażby incydent w meczu z Pelicans podczas fazy Play-In, kiedy Gobert uderzył Kyle’a Andersona, a Jaden McDaniels kontuzjował rękę… waląc w ścianę. Dawno nie widziałem tak kuriozalnych akcji, a przeżyłem czasy Davida Kahna. Seria z Nuggets pokazała gdzie Wolves znajdowali się w ubiegłym sezonie.

Offseason 2023

Dwa mini plusy offseason Wolves to… Leonard Miller, który może być stealem Draftu 2023, a ja sam na początku byłem w szoku, że gość ostał się aż do picku nr 33. Miller to atletyczna kombinacja wzrostu, atletyzmu i techniki. 206 cm i 218 cm zasięgu ramion, świetny kozioł, power moves oraz charakter do grania na najwyższym poziomie. W przypadku pauzy Goberta lub Townsa, z miejsca powinien dostać bonusowe minuty, nawet obok Naza Reida z ławki. Drugi plus to Anthony Edwards w kadrze USA podczas… nieudanych Mistrzostw Świata. Edwards wyglądał momentami jak mega dojrzały gracz i ja osobiście szukam tutaj nadziei w jego pokorze i kolejnym doświadczeniu. Poza tym? Shake Milton na bardzo fajnym kontrakcie, podobnie jak Troy Brown Jr., ponieważ to dwie bardzo solidne opcje za łącznie 9 mln w przyszłym sezonie. Bym zapomniał – Jaylen Clark z UCLA był jednym z najlepszych obwodowych defensorów w NCAA.

Kluczowy zawodnik

Nie kto inny jak Karl-Anthony Towns, jego zdrowie, przemiana mentalna i… przemiana mentalna i jego zdrowie. Jak uwielbiam gościa za talent, tak nie do końca mogłem pogodzić się z tym, że KAT nie był w stanie przejąć opcji prawdziwego liderowania. Owszem, jego prywatne tragedie miały na to wpływ, ale bądź co bądź, przy Edwardsie albo pogodził się z opcją bycia numerem 2, albo po prostu lepiej czuje się w roli all-around gracza, czego mieliśmy zalążki w ubiegłym sezonie. Towns w listopadzie skończy 28 lat, ma za sobą trzy sezony w All-Star oraz nadal… potencjał na bycie jednym z najlepszych ofensywnych wysokich tej ligi. Czy odnajdzie w sobie tego „Bully Guya”, który bez precedensu będzie mordował rywali tyłem i przodem do kosza? Czy obudzi się w nim skurczybyk na bronionej połówce? Dzisiaj się tego nie dowiemy, ale to wciąż kawał talentu, który szuka swojej drogi. Plus Wolves zapłacą mu za kolejny sezon 36 mln, a od 2024/25 KAT wejdzie w nowe monstrualne przedłużenie…

Najciekawszy zawodnik

Anthony Edwards. Ja sam jestem ciekawy, w jaki sposób pobyt w kadrze USA wpłynął na Ant Mana jako gracza i człowieka. Czemu? Momentami Edwards na Mistrzostwach Świata wyglądał jak najlepszy gracz imprezy, mordując ludzi w mid range i uprzykrzając życie w defensywie. Było widać pełne skupienie, brak kompleksów i chęć kombinowania pod zespół. Owszem, były także momenty kiedy w Edwardsie budziła się jego druga natura w hero ball, która nie do końca jest jeszcze opanowana. Podczas kariery w Minnesocie Ant Man miewa swoje „widzi mi się”, ale jest różnica między rozsądnym braniem odpowiedzialności na własne barki, a robieniem rzeczy niepotrzebnych. Tutaj tkwi klucz do rozwoju. To okrzepnięcie, bo przecież Edwards ma dopiero 22 lata, ostatni rok kontraktu przed sobą, zeson All-Star za sobą, w którym robił prawie 25 punktów przy 47% z gry i 37% za trzy. Sufit jest zawieszony naprawdę wysoko, ale jaram się przede wszystkim faktem, że AE jest coraz lepszy jako lock-down defender.

Czemu warto ich śledzić?

Ze względu na rozwój Edwardsa, bo przecież nie dla dwójki Towns-Gobert. Jest przecież jeszcze Jaden McDaniels, dla którego może to być kluczowy sezon. Nie mam innego pomysłu i jako fan Wolves od 1995 roku życzę sobie na jeden mecz wskrzeszenie Kevina Garnetta. Jakoś będzie przez następne 10 lat…

Prognoza na ten sezon

Prognoza jest taka, że Wolves nadal będą przeciętni i powinni bić się maksymalnie o Play-In. Trio Gobert-Towns-Conley zarobi w tym sezonie ok 101 mln, z czego Conley ma 36 lat (na szczęście ostatni roku kontraktowy)  i prime dawno za sobą, a Gobert jest w tej układance niedopasowanym puzzlem, dlatego ten trade będzie się za Wolves ciągnął tak długo jak wybory Davida Kahna w Draftach.

Przyszli: Troy Brown Jr. (wolny agent), Vit Krejci (wolny agent), Shake Milton (wolny agent), Leonard Miller (rookie), Jaylen Clark (rookie, two way)

Odeszli: Nathan Knight (wolny agent, Celtics), Taurean Prince (waived), Austin Rivers (wolny agent), Jaylen Nowell (wolny agent)

Prognoza bilansu:

BunioBuniek, 42-40: Nie do końca wierzę w breakout year całej Minnesoty, te puzzle nie są odpowiednio dobrane. Playoffs będą tak czy inaczej sukcesem…

Piotrek, 41-41: Rudy Gobert pozostał w zespole i nie pomoże tu ani dobre przygotowanie Karla-Anthony’ego Townsa czy Anthony’ego Edwardsa. Wolves są skazani na przeciętność.