Plotki, ploteczki 23/24: notowanie 5

Zamknięcie okresu wymian w NBA coraz bliżej, mieliśmy ostatnio dwa ruchy transferowe, pora więc spojrzeć na to co ostatnio pojawia się w plotkach.

Knicks wciąż gotowi na kolejne ruchy

Quentin Grimes wyrażał kilkukrotnie swoje niezadowolenie, sam nawet o tym pisałem. Obecnie jest zawodnikiem rezerwowym po przesunięciu Donte DiVincenzo do piątki. Wymiana R.J. Barretta i Immanuela Quickleya za O.G. Anunoby’ego miała dać szansę na więcej minut dla Grimesa, jednak średnia czasu spędzanego przez niego na boisku wciąż spada. Jak informuje New York Post zainteresowanie wykazują Dallas Mavericks, a także Atlanta Hawks. Zawodnik Knicks jest wciąż na debiutanckim konktrakcie i jego utrzymanie jest wciąż dość niskokosztowe, bo opcja drużyny pozwalająca na przedłużenie kontraktu na sezon 2024/25 wynosi tylko 4,3 miliona dolarów.

Zmiana kursu Lakers

Dave McMenamin z ESPN wypowiedział się przedwczoraj w trakcie programu Sports Center o potencjalnych ruchach Los Angeles Lakers. Temat sprowadzenia Zacha LaVine’a ucichł i nie wygląda na taki, który miałby wrócić. Lakers mają jednak teraz szukać wsparcia na pozycji rozgrywającego, a na celownik trafili Tyus Jones z Washington Wizards i Collin Sexton z Utah Jazz.

Oczywistym zawodnikiem oddawanym w takim wypadku miałby być D’Angelo Russell. Dość powiedzieć, że pierwszy raz usłyszeliśmy w mediach na temat tarć w Lakers w święta. Czyli 1-2 dni po tym jak D’Lo został przesunięty na ławkę rezerwowych. Ostatnio jednak wrócił do pierwszej piątki i w trzech meczach jako starter notował średnio 27,3 punktu i 5,7 asysty przy 53% skuteczności z gry. Zobaczymy jak długo utrzyma takie statystyki.

Pascal Siakam w Indiana Pacers:

✅Szczegóły wymiany
✅Koniec ery w Toronto
✅Co to znaczy dla Raptors?
✅Co to znaczy dla Pacers?

Macie od nas nie tylko news – to pełna analiza sytuacji.

Zapraszamy!https://t.co/HAIjtTmlvm

— PostPrime (@PostPrimePl) January 17, 2024

Heat wystawiają do wymian Jovicia i Lowry’ego

Podczas podcastu Locked on Heat w rozmowie na temat przyszłości transferowej zespołu wziął udział Jake Fischer. Powiedział on, że są dwaj zawodnicy otwarcie dostępni w rozmowach na temat wymian. Są to Nikola Jovic i Kyle Lowry. Zaznaczył też, że ten pierwszy może być na celowniku drużyn z końca tabeli, które szukają młodych, utalentowanych graczy, a Lowry może być łakomym kąskiem dla zespołów walczących o coś więcej.

Jovic w ostatnich tygodniach dostaje większą szansę gry. Wystąpił już do teraz w 15 spotkaniach, tyle samo rozegrał przez cały poprzedni sezon. Dodatkowo w 8 ostatnich meczach wychodził w pierwszej piątce. Nie jest w stanie jednak ustabilizować dyspozycji na wysokim poziomie i poza trzema niezłymi występami jest raczej niewidoczny.

Lowry z kolei wrócił do pierwszej piątki po odejściu Gabe’a Vincenta w lato i mimo dużej liczby minut nie jest tak produktywny jak kiedyś. W przeliczeniu na 36 minut notuje najgorsze wskaźniki punktów (10,9) i asyst (5,1) w całej karierze. Ratuje go jednak skuteczność, trafia ponad 40% trójek, co jest najlepszym wynikiem od kiedy jest w NBA.

Jak nie Quickley, to Clarkson

Knicks nie tylko będą rozmawiali o oddaniu Quentina Grimesa, ale jak informuje Marc Stein szukają też kolejnych strzelców, a także prowadzących grę. Po oddaniu Quickleya brakuje bowiem kolejnego zawodnika potrafiącego prowadzić grę. Stąd też ostatnio zainteresowanie w mediach takimi graczami jak Terry Rozier czy Malcolm Brogdon. Najnowszym graczem na celowniku jest Jordan Clarkson.

W ostatnim podcaście gdy spytałem Maćka kogo z Jazz by wymienił, na jednym z pierwszych miejsc podał Jordana Clarksona. Reprezentant z Filipin od powrotu po kontuzji notuje średnio 19,6 punktu w ostatnich 14 meczach i jest jednym z głównych architektów świetnej serii Utah Jazz. Nie wiadomo tylko jakie są realne plany drużyny z Salt Lake City. Z jednej strony ponoć wszyscy mają być dostępni w wymianach, ale z drugiej już w tej chwili, z obecnym składem są w bezpośredniej walce o play-offy. Pora zatem się określić i jasno wytyczyć cele na drugą połowę obecnego sezonu.