Plotki ploteczki 23/24: notowanie 2

Przedłużenie kontraktu DeRozana zatrzymane

DeMar DeRozan jest w ostatnim roku swojego trzyletniego kontraktu z Chicago Bulls. Mógłby podpisać już teraz przedłużenie umowy, ale rozmowy pomiędzy reprezentantami zawodnika, a klubem stanęły w miejscu. Sam zawodnik bagatelizuje sprawę mówiąc, że nie zajmuje się plotkami w trakcie sezonu.

DeRozan pojawia się często w plotkach mówiących o ewentualnej wymianie z jego udziałem do jednej z drużyn walczących o wyższe cele niż Chicago. Bulls jednak odkąd kontuzji doznał Zach LaVine wygrali 5 z 8 meczów i poprawili swoją sytuację w tabeli. To może spowodować, że władze klubu poczekają jeszcze trochę z wymianami, żeby ocenić czy jest to chwilowa poprawa gry, czy też stały trend.

DeMar zagrał w tym sezonie w 25 meczach, notuje średnio 22,5 punktu (najmniej odkąd doszedł do Chicago), trafia 44,4% rzutów z gry (najmniej od sezonu 2014/15) i 36,8% trójek, co akurat jest jego najlepszym wynikiem w karierze.

Mitchell skupia się na grze w Cavaliers

Odkąd Donovan Mitchell dołączył do Cleveland Cavaliers regularnie pojawiają się plotki mówiące o tym, że miałby gdzieś odejść. W ostatnich tygodniach przy najpierw problemach ze zwyciężaniem, a teraz ze zdrowiem dwóch kluczowych graczy, powróciły informacje od dziennikarzy mówiące o oddaniu Mitchella.

Jedną z opcji ma być wymiana z Brooklyn Nets za Mikala Bridgesa. Sam Mitchell jednak zupełnie się tym nie przejmuje. Musi jednak martwić się o swoją sytuację kontraktową.

Jego obecna umowa na pewno potrwa do końca sezonu 2024/25, bo na kolejny rok Donovan ma opcję po swojej stronie. Mógłby jednak już w to lato podpisać przedłużenie kontraktu, a jeśli dostanie się do jednej z piątek All-NBA, może to być nawet supermaksymalny kontrakt. Na to się jednak nie zanosi. Dlatego niewykluczone, że Mitchell mógłby odpuścić opcję i wejść na rynek wolnych agentów w 2025 roku.

Kenny Lofton Jr do wzięcia

Powrót Ja Moranta w tym tygodniu oznaczał, że Memphis Grizzlies musieli pożegnać się z jednym z zawodników, żeby zrobić miejsce dla swojej gwiazdy. Ofiarą tej sytuacji został Kenny Lofton Jr., drugoroczniak, który nie przebił się do rotacji zespołu.

Gdy tylko Lofton pojawił się w lidze, wzbudzał duże zainteresowanie. Po pierwsze ze względu na swoje gabaryty, nie jest bowiem typowym, szczupłym koszykarzem. Dodatkowo krążyła legenda o nim jako zawodnika, który w rozgrywkach międzynarodowych świetnie sobie radził z Victorem Wembanyamą.

Jego przygoda z Grizzlies okazała się jednak rozczarowaniem. W ciągu dwóch sezonów uzbierał łącznie 39 spotkań i kończy tę przygodę ze statystykami na poziomie 4,1 punktu i 1,7 zbiórki na mecz. Powinien jednak znaleźć dla siebie miejsce w NBA. Są bowiem drużyny, które lubią przyciągać zawodników, z których ktoś rezygnuje.

Po tym jak Grizzlies zwolnili Kenny'ego Loftona, serio myślę że Pistons zdecydowanie muszą spróbować go przechwycić.

Możliwe że byłby ich top5 graczem w tym sezonie 😅

— Maciek Wooden (@wooden13) December 17, 2023

Theo Maledon w Suns

W momencie potrzeby dodania do składu zawodnika podkoszowego, Charlotte Hornets pod koniec poprzedniego tygodnia zrezygnowali z usług Theo Maledona. Ten jednak nie został długo bez klubu, bo zgłosili sie po niego Phoenix Suns.

Maledon w tym sezonie zagrał w 13 meczach średnio po 15,4 minuty i notował w tym czasie 4,2 punktu i 2,2 asysty na mecz. W Suns przyda się bardzo, bo drużyna cierpi na brak rozgrywających Najwięcej minut na tej pozycji spędza Devin Booker, a jego zmiennikiem jest Jordan Goodwin. Wsparcie od Maledona zatem przyda się zespołowi.

Obejrzyj nasz ostatni odcinek podcastu