Ja Morant kończy swój sezon po rozegraniu w nim raptem 9 spotkań.
Ten sezon wszyscy w Memphis będą chcieli jak najszybciej zapomnieć:
- Już od marca 2023 było wiadomo, że po zerwaniu ścięgna Achillesa Brandon Clarke raczej nie zagra w sezonie 23/24
- Potem przyszło zawieszenie Ja Moranta na 25 spotkań za zabawny z bronią – w całości do odsłużenia w sezonie 23/24
- A potem operacji kończącej sezon, zanim jeszcze się zaczął, musiał poddać się rozsypany ostatnio zdrowotnie Steven Adams
- Tak osłabieni Grizzlies rozpoczęli sezon 23/24 bilansem 6-19
Na szczęście w końcu Ja Morant wrócił i Memphis mogli ruszyć w pogoń za play-in. Wygrali pierwsze 4 mecze ze swoim liderem w składzie i wyglądało na to, że już nic nie stanie im na drodze.
The @memgrizz announced the following medical update: pic.twitter.com/Cr7xKj1Wm4
— Grizzlies PR (@GrizzliesPR) January 9, 2024
Niestety, potem trochę wyhamowali.
Z kolejnych 5 spotkań z Ja w składzie wygrali dwa. Morant dodatkowo opuścił dwa mecze i ostatecznie można tak rozdzielić ich sezon:
- Do powrotu Moranta: 6-19
- Od powrotu Moranta: 7-4 (z czego 6-3) z nim w składzie
Może i nie byli faworytami do play-in, ale mieli wciąż szansę dogonić co najmniej ostatnie miejsce w play-in, z tylko 4 porażkami więcej niż będący na 10 miejscu Los Angeles Lakers.
I tu właśnie przyszedł najnowszy, najbardziej miażdżący z ciosów.
W sobotę, 6.01 Ja Morant na treningu miał doznać urazu ramienia i w wyniku ciągłego bólu i niestabilności stawu musiał poddać się badaniu rezonansem magnetycznym. Badanie wykazało zerwanie obrąbka stawu barkowego, co automatycznie oznacza operację i długą i żmudną rehabilitację. Tym samym – koniec sezonu rozgrywającego Memphis.
To mnie autentycznie boli, że tracimy tak niezwykle utalentowanego gracza, który po powrocie zdążył pokazać, że z nim w składzie Grizzlies mogą pokonać każdego.
To także oznacza, że Memphis prawdopodobnie zmieniają plan na resztę sezonu i tam gdzie do tej pory prawdopodobnie szukali jakiegoś solidnego podkoszowego do pary z Jarenem Jacksonem (Santi Aldama prezentował zbyt nierówną formę, a duet Tillman – Biyombo to po prostu nie ten poziom), tak teraz raczej nie będą robić żadnych gwałtownych ruchów.
Dodatkowo – są w posiadaniu własnego picku (który mogą wymienić na gorszy z pickow Wizards/Suns, co raczej nie dojdzie do skutku), To oznacza, że ten sezon, po serii katastrof, pewnie zostanie poświęcony na rozwijanie młodych graczy – Vince Williams, Ziaire Williams, Jake LaRavia, David Roddy, Santi Aldama i Derrick Rose, a także na dbanie o swoje gwiazdy – Jaren Jackson Jr. i Desmond Bane prawdopodobnie będą raczej często odpoczywali po All Star Weekend.
Przy okazji – jeśli chcemy być optymistami – to dość unikalna szansa dodania do bardzo dobrej drużyny elitarnego talentu z top7 draftu, może wreszcie uda się wyciągnąć wyczekiwanego od lat skrzydłowego.
Być może za parę lat będziemy patrzeć na ten katastrofalny sezon jako na fundament sukcesów Memphis Grizzlies w kolejnych latach.
Czego, oczywiście, mocno tej drużynie życzę.
Na koniec, zostaje nam tylko te kilka highlightów Ja, które tak szybko zdążył nam pokazać.
Ja Morant:
✅️Pierwszy mecz sezonu
✅️Pierwszy gamewinner sezonu
Oczywiście. pic.twitter.com/u1JpU17VLs— Maciek Wooden (@wooden13) December 20, 2023
Ja Morant ustrzelił jednorożcapic.twitter.com/AfACyoYsEk
— Maciek Wooden (@wooden13) January 3, 2024
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Niesamowity roller coaster, ale mam wrażenie ,że morant tak dlugo nie był w rytmie meczowym, że ta kontuzja się po prostu musiała wydarzyć patrząc jak on gra, jakim szaleńcem jest no i nie tylko na meczach ,ale właśnie również na treningach.