Kings będą agresywni w kwestii wymian
Siedemnaście lat trwała posucha Sacramento Kings w walce o playoffs. Gdy w końcu im się to udało, sprawiają wrażenie, że nie wpadli tu tylko na chwilę. A jak informuje Shams Charania, nie zamierzają poprzestać i chcą inwestować w dalsze poprawianie składu.
Tę informację Shams podał podczas nagrania magazynu Run it Back:
Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu – być może od czasów Chrisa Webbera – można patrzeć na Kings jako miejsce do wymian. Będą zainteresowani każdą dostępną gwiazdą lub kandydatem na gwiazdę: Pascalem Siakamem, O.G. Anunobym, może nawet Zachem LaVinem. Jakiekolwiek gwiazdy będą dostępne, Monte McNair, a także klub wykonali dobrą pracę, utrzymując wszystkie swoje zasoby. Mają kontrakty, które są świetnym materiałem do wymian.
Kings rozpoczęli ten sezon od 8 zwycięstw w 13 spotkaniach i wciąż plasują się w czołówce konferencji zachodniej. Może im jednak brakować trzeciej gwiazdy obok De’Aarona Foxa i Domantasa Sabonisa. Dodanie kolejnego zawodnika, który może pomóc w wygrywaniu może dać Kings kolejny krok w rozwoju.
Zach LaVine, który jest wymieniany w wielu plotkach transferowych byłby idealnym dodatkiem do Kings. Przy okazji nie ma kończącego się kontraktu, bo jego umowa jest ważna jeszcze przez kolejne trzy sezony. Kings brakuje pewnego dostarczyciela punktów, bo zarówno Harrison Barnes, jak i Keegan Murray, a także Malik Monk nie są w stanie regularnie dostarczać punktów na poziomie blisko 20.
Cieszy to, że po latach posuchy odzyskaliśmy jedną z najlepszych hal i drużyn. Wystarczy przypomnieć sobie czasy drużyny Chrisa Webbera.
Report: Kings expected to be aggressive at trade deadline https://t.co/og0sRVlFNi
— Kurt Helin (@basketballtalk) November 20, 2023
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.