Bojan Bogdanovic w Knicks
Detroit Pistons są najaktywniejszym zespołem wokół trade deadline. Po kilku mniejszych ruchach przyszła pora na duży, dzięki czemu oddają jedną ze swoich gwiazd do New York Knicks.
Szczegóły wymiany:
- Danuel House najpierw został wysłany przez Sixers do Knicks, a następnie do Pistons
- Quentin Grimes, Evan Fournier, Malachi Flynn, Ryan Arcidiacono, dwa wybory w 2. rundach draftu do Pistons
- Alec Burks, Bojan Bogdanovic do Knicks
Finansowo:
- Pistons oddali w kontraktach 30,8 miliona dolarów
- Knicks dzięki przejęciu Danuela House’a wysłali umowy 29,4 miliona dolarów
- Fournier i Grimes mają opcje po stronie klubu, w przypadku Francuza pewnie Pistons nie skorzystają, ale Grimes za 4,2 miliona dolarów w przyszłym roku to świetny deal
- Bojan Bogdanovic miał bardzo tani kontrakt, bo warty 20 milionów w tym roku i 19 w przyszłym
- Alec Burks to kontrakt spadający po tym sezonie
- Knicks dzięki tej wymianie otwierają 2 miejsca w składzie, są poniżej luxury tax i będą też walczyć o zawodników zwalnianych z umów
Sources:
Knicks receive Bojan Bogdanovic and Alec Burks from Pistons for Quentin Grimes, Evan Fournier, Malachi Flynn and two second-round picks. pic.twitter.com/U0yC5bYWAX
— Shams Charania (@ShamsCharania) February 8, 2024
Analiza
Knicks mieli szukać strzelca, który dostarczy punktów obok Juliusa Randle’a i Jalena Brunsona i znaleźli takiego w Bojanie Bogdanoviciu. Jednocześnie jest to zawodnik, który nie będzie zabierał im piłki z rąk, bo jest najlepszy bez niej. Zdarza mu się też grać czasem jako silny skrzydłowy, więc mimo że będzie bardzo niskim silnym skrzydłowym w obronie, to w ataku będzie dużym problemem dla każdego rywala.
Burks to z kolei weteran, którego w Nowym Jorku znają. Grał tu dwa sezony temu i był wartościowym zmiennikiem. Teraz przychodzi z takim samym zadaniem. Od czterech sezonów trafia regularnie ponad 40% trójek i jego zadaniem będzie rozruszać atak drugiego składu Knicks. Świetny ruch, szczególnie że Quentin Grimes był niezadowolony ze swojej roli.
Troy Weaver oszalał i postanowił przewrócić skład do góry nogami. Zostawił z niego tylko młodych, wybranych przez Pistons graczy (Stewart, Duren, Cunningham, Ivey, Hayes) i kilku weteranów. W ciągu dwóch dni zrobił już 4, albo i więcej wymian, trudno zliczyć. Ale trzyma się dość krótkich umów zawodników, których ściąga, albo takich których łatwo się pozbyć jak Fournier.
Przetestuje u siebie dwóch kolejnych młodych, wciąż jeszcze nieskreślonych w osobach Quentina Grimesa i Malachi Flynna. Obaj dostaną minuty w tym sezonie, żeby walczyć o kontrakt w następnym. Flynn zostanie wtedy wolnym agentem, ale Grimes ma opcję po stronie klubu.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.