• Piotr Zarychta
PostPrime/Post prime News/Zapowiedzi/Zapowiedź sezonu: New York Knicks

Zapowiedź sezonu: New York Knicks

Pierwszy raz od dekady, a dopiero drugi w tym stuleciu, New York Knicks przeszli pierwszą rundę play-off, co oznacza, że za nimi bardzo udany sezon. Czy uda się go powtórzyć w rozgrywkach 2023/24?

Sezon 2022/23

10 lat kibice New York Knicks, w tym ja, czekali na przejście pierwszej rundy play-off i to się wreszcie udało. W rywalizacji z Cavaliers faworytami była drużyna z Cleveland, ale Tom Thibodeau przechytrzył swojego przeciwnika i poprowadził Knicks do wygranej. Główna w tym zasługa ściągniętego rok temu Jalena Brunsona, który okazał się być najlepszym zawodnikiem zespołu. W sezonie zasadniczym dość zaskakująco Knicks grali szybką koszykówkę jak na standardy Toma Thibodeau i zajęli aż trzecie miejsce pod kątem ataku, zdobywając średnio 117 punktów na 100 posiadań. W playoffs postawili na obronę i to nią pokonali Cavaliers. To wreszcie był rok, który pozwolił im uwierzyć, że mogą na stałe zostać w czołówce konferencji wschodniej.

Offseason 2023

Knicks rozpoczęli lato od rezygnacji ze swojego numeru 8 draftu z 2020 roku – Obi Toppina. Oddali go do Indiany bardzo tanio, bo za dwa wybory w drugich rundach draftu. Ale Toppin nawet nie zbliżył się do potencjału jaki miał mieć i mimo że miewał mecze świetne, rzucił nawet 42 punkty, to nigdy nie ustabilizował swojego poziomu.

W połowie poprzedniego sezonu Knicks wyciągnęli z Blazers Josha Harta, zawodnika zadaniowego, idealnego do zespołu Toma Thibodeau. Hart nie potrzebuje dla siebie żadnych zagrywek, za to sam sobie umie je wywalczyć. W przeliczeniu na 36 minut dostarczał drużynie ponad 12 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty i 1,6 przechwytu. Nagroda? Czteroletni kontrakt warty 81 milionów dolarów, a także występ na mistrzostwach świata w reprezentacji USA.

Ostatnim ruchem i jedynym spektakularnym było przejęcie Donte DiVincenzo, który jest już trzecim zawodnikiem z uczelni Villanova w składzie obok Harta i Brunsona. DiVincenzo wejdzie w buty Derricka Rose’a, a przejmie też minuty od innych zawodników i utworzy ciekawy tercet obwodowy z kolegami z uczelni. Sezon w Warriors miał bardzo udany, trafiał prawie 40% trójek, jak zwykle był solidny w swojej grze, notując blisko 5 asyst i 2 przechwyty na 36 minut gry. 50 milionów za 4 lata gry to nie jest wygórowana cena. Knicks postawili na ewolucję i spokojnie próbują dokładać po 1-2 dobrym elemencie do zespołu co roku i póki co im się to udaje.

Kluczowy zawodnik

Gdy rok temu Jalen Brunson podpisał kontrakt warty 104 miliony dolarów za 4 lata pukaliśmy się w głowę, w końcu wcześniej był tylko drugim najlepszym zawodnikiem Mavericks. Ale Knicks musieli zaryzykować i go przepłacić, żeby przejąć takiego gracza. I jak się okazało Brunson nie został przepłacony. Przejął palmę pierwszeństwa od Juliusa Randle’a i został MVP zespołu. Teraz czas na kolejny krok, czyli potwierdzenie tego statusu. Jeśli bowiem przez ostatnie kilkanaście lat w Knicks coś się powtarzało, to był to brak regularności. Drużyna potrafiła zagrać 1 dobry sezon, by potem popadać w miernotę. Teraz Brunson wydaje się być gwarantem, że to się nie powtórzy. Ale jako nauczony doświadczeniem fan zespołu uwierzę jak zobaczę.

Najciekawszy zawodnik

Nie będzie to łatwe, ale Knicks muszą znaleźć sposób, żeby się pozbyć R.J. Barretta. Cztery sezony jakie spędził w zespole udowodniły, że pewnych rzeczy się nie nauczy. Przede wszystkim gry zespołowej, a także rzucania za 3 punkty. Zaledwie 31% trafionych trójek w poprzednim sezonie przy prawie 6 oddanych trójkach na mecz to katastrofa. A wątpię, żeby miał ich oddawać mniej w najbliższych rozgrywkach. Małe światełko w tunelu to mistrzostwa świata, bo trafiał na nich ponad 37% trójek. Ale to inne rozgrywki, gdzie linia jest bliżej. Niemniej jeśli nagle zacznie trafiać częściej zza łuku, będzie dodaną wartością dla zespołu. Ale jakoś nie do końca w to wierzę i poszukałbym głupiego, który odda za niego coś wartościowego.

Czemu warto ich śledzić?

Bo to Knicks. Bo to Madison Square Garden. Nie ma innej hali, w której tak dobrze ogląda się mecze o coś. W których publika tak reaguje na to co się dzieje na boisku. Mam wrażenie, że to tutaj jest największa wiedza na temat koszykówki, a nie tylko ochy i achy na efektowne zagrania na boisku. Poza tym koniecznie trzeba sprawdzić czy poprzedni wybuch ofensywny Toma Thibodeau to jednorazowy wyskok czy coś stałego.

Prognoza na ten sezon

Powtórka z poprzedniego sezonu. Na papierze lepiej od nich wyglądają Celtics, Bucks, Heat i Cavaliers. A nie wiadomo jeszcze co z Sixers. Ale to tylko papier i większa liczba głośnych nazwisk po stronie innych drużyn. Knicks już w ostatnich play-off mieli odpaść z Cavaliers, a dość spokojnie ich pokonali 4-1. Są mocnym faworytem dla mnie do zajęcia miejsca w top 5 konferencji i jeśli ominą Bucks i Celtics w pierwszej rundzie, nie zdziwię się ani trochę ich awansem do półfinałów konferencji.

Przyszli: Jaylen Martin (wolny agent, two-way), Jacob Toppin (wolny agent), Donte DiVincenzo (wolny agent), Nathan Knight (wolny agent, two-way), Dylan Windler (wolny agent, two-way)

Odeszli: Obi Toppin (Indiana Pacers), Trevor Keels (zwolniony), Derrick Rose (wolny agent)

Prognoza bilansu:

Piotrek, 49-33: Prawo serii sugerowałoby, że Knicks nie wejdą do play-off, ale Jalen Brunson nie pozwoli im na to. Gdyby tylko udało się w trakcie sezonu oddać gdzieś Randle’a lub Barretta, to byłoby pięknie.

BunioBuniek, 48-34: Wykrakałem na wiosnę, że Brunson, Hart i DiVincenzo będą grać razem. To będzie topowy all-around backcourt ligi w różnych ustawieniach. Fun to watch dla fanów w MSG i powtórka Playoffs