• wooden
PostPrime/Blog post/Felietony/Over/Under 2021

Over/Under 2021

Skoro dziś prawdziwy start sezonu NBA, to zacznijmy od stawiania linii.

Oczywiście w Polsce nie można ich stawiać w ramach zakładów łączonych, ale a nuż znajdziecie buka który coś takiego obsługuje.

Kilka rzeczy zanim zaczniemy:

  1. Nie biorę odpowiedzialności za swoje typy, jeśli ktoś stawia pieniądze, niech robi to zgodnie ze swoim sumieniem. Trzeba mieć świadomość, że Vegas głupie nie jest i większość ludzi na tym przegrywa. Na szczęście Vegas nie dobiera najbardziej prawdopodobnych linii, a takie które wygenerują najwięcej ruchu. Zarobek zrobi za nich statystyka.
  2. Stawianie over/under – czyli Vegas ustawia linię (ja biorę je z FanDuela) na połówce, żeby nie było remisów – np. Pistons 25.5 wygranej, a ja stawiam czy wygrają więcej czyli co najmniej 26 spotkań, czy mniej, czyli co najwyżej 25 spotkań.
  3. Dodatkowo tak jak w zeszłym roku wybiorę 5 najlepszych typów które mi najbardziej pasują

Spróbuję pobić wynik z zeszłego sezonu – ostatnio weszło mi 18/30 typów i 4/5 locks. Wynik przyzwoity, ale chciałbym dość co najmniej do 21 trafionych w tym sezonie.

Kto mnie w ostatnio najbardziej zaskoczył:

  1. Knicks – typowałem under 22.5, zrobili 41 wygranych (WOW)
  2. Grizzlies – typowałem under 30.5, zrobili 38 zwycięstw
  3. Magic – typowałem over 31.5, zrobili 21 wygranych
  4. Hornets – typowałem under 25.5, zrobili 33 wygrane
  5. Pacers – typowałem over 39.5, zrobili 34 wygrane
  6. Timberwolves – typowałem over 28.5, zrobili 23 wygrane, jedyny zepsuty Lock
  7. Pelicans – typowałem over 36.5, zrobili 31 wygranych

Nie czuję się źle z tą listą, zwłaszcza że jest niezłą przestrogą. Wszystkie 7 zespołów które były dla mnie najbardziej szokujące to zespoły które zostały przegrzane w analizach. W jedną lub w drugą stronę. Wolves i Pelicans mieli mieć fenomenalne ataki i szturmować playoffs, Grizzlies, Knicks i Hornets miał czekać jeszcze jeden rok tankowania, a Magic i Pacers mieli na autopilocie wjechać do play-in/play-offs.

Nauczony tym doświadczeniem spróbuję w tym roku wyeliminować hype z typów.

Co oczywiście się do końca nie uda.

Atlanta Hawks 47,5

W zeszłym sezonie: 56,9% zwycięstw

Hawks po zeszłorocznym breakoucie, w tym roku powinni być jeszcze lepsi. A już rok temu zmietli z parkietu Knicks, złamali Sixers i psychikę Bena Simmonsa i na koniec poważnie postawili się późniejszym mistrzom z Milwaukee, mimo kontuzji Trae Younga. Często sezon po breakoucie jest nieco trudniejszy ale tu powinien być wręcz odwrotny przypadek. W zeszłym roku osiągnęli bilans 41-31 mimo problemów ze zdrowiem właściwie wszystkich skrzydłowych nie nazywających się Kevin Huerter. Teraz ze zdrowiem powinno być lepiej, skład okrzepł i zgrał się w playoffs, a Travis Schlenk latem nie próżnował i jeszcze poprawił ławkę w tym i tak aż zbyt głębokim składzie. Po dodaniu Delona Wrighta, Sharife Coopera, Jalena Johnsona i Gorgui Dienga, Hawks mają de facto 15 graczy którym należy się miejsce na boisku. To pozwoli im utrzymać intensywność w tym sezonie, a drużyny które będą grały z nimi b2b, prawdopodobnie będą zakładać w tym meczu porażkę. Do bycia kontenderem w playoffs brakuje im co najmniej jednej wymiany kilku graczy za jedną gwiazdę, ale nikt w lidze nie ma tak bardzo gotowego składu na taki ruch. Dla mnie po cichu są faworytem do pozyskania Bradleya Beala, jeśli on kiedykolwiek postanowi odejść. Tak czy siak – w sezonie zasadnicznym powinni być jedną z najlepszych drużyn ligi.

Mój typ: OVER, 52-30, 63,4% LOCK

Boston Celtics 46,5

Nie jestem pewien co zrobić z Celtics. W zeszłym sezonie poza duetem Brown-Tatum nie mogli znaleźć nic ciekawego. Jednak po batach jakie zgarnęli w playoffs, teraz nie tylko mają ogromną małpę na ramieniu, ale pozyskali też kilku podobnie zmotywowanych graczy. Horford będzie chciał pokazać, że ma w sobie jeszcze jeden duży sezon, Schroeder po wyjątkowo nieudanym free agency musi udowodnić, że jest w stanie być jeszcze czymś więcej niż graczem którego wartość to MLE, Josh Richardson, że nadaje się do rotacji playoffowego teamu, Kanter zawsze gra twardo, a Juancho to typ stretch-4 którego zawsze brakowało w Bostonie. Jeśli dodamy do tego zeszłoroczny rozwój grupy młodych – Williams, Nesmith, Langford, Pritchard, to nagle okazuje się, że choć w Bostonie nie ma zbytnich perspektyw na Finał Konferencji, to samą głębią składu i talentem liderów, powinni wygrać wystarczająco dużo spotkań, żeby bezpiecznie znaleźć się na miejscach 4-5 na Wschodzie.

Mój typ: leciutki OVER, 47-35, 57,3%

Brooklyn Nets 55,5

Gdyby był w tej drużynie Kyrie Irving mielibyśmy do czynienia z najbardziej utalentowaną drużyną od czasów Duranta w Warriors. Nets mają dwóch top5 (top3?) graczy NBA, a latem pozyskali taką hordę weteranów i pożytecznych rotacyjnych graczy, że osiągnęli dość bezprecedensowe połączenie głębi składu i talentu. Wydaje się, że 57 wygranych osiągną ziewając, nawet bez Irvinga, a jeśli zmienią się regulacje stanowe i/lub Kyrie stwierdzi że jednak chce grać, powinni spokojnie wygrać ponad 60 spotkań. Wciąż ziewając. Jedyne co może ich zdradzić to zdrowie, bo na ten moment ich najpewniejsi zdrowotnie gracze to Joe Harris i Bruce Brown. Tylko dlatego nie wpisuję przy nich „Lock”.

Mój typ: OVER, 57-25, 69,5%

Charlotte Hornets 38,5

Wydaje się, że po wybraniu LaMelo postawili na organiczny rozwój. Latem bez żadnych rewolucji dodali Masona Plumlee których powinien być lepszy niż ich cała rotacja na C razem wzięta, Kelly’ego Oubre jako zabezpieczenie dla kruchego Haywarda, dwóch bardzo ciekawych rookies, i bardzo solidny backup dla LaMelo w osobie Isha Smitha. Nic spektakularnego, zwykła solidność. Będzie się ich świetnie oglądało i powinni spokojnie dostać się do play-in, ale przy wyjątkowo mocnym w tym roku Wschodzie może być im ciężko o cokolwiek więcej.

Mój typ: OVER, 43-39, 52,4%

Chicago Bulls 43,5

Minnesota Wschodu, mają ogromne szanse na top5 atak ligi, ale nawet większe na low10 obronę. To sprawia, że waham się między katastrofą, a czarnym koniem Wschodu, ale na koniec stawiam, że będą zwyczajnie nudni dla koneserów i ekscytujący dla przeciętnego kibica. W ciemno stawiam, że zaliczą zarówno mecz na 140 punktów jak i mecz w którym te 140 punktów stracą. I to może być ten sam mecz. I to nie jeden. Mimo niezłego preseason – stawiam play-in i to wcale nie takie łatwe. W pewnym momencie ugryzie ich w dupę niemal zerowa głębia składu. Mają 7 graczy do gry i stertę szrotu.

Mój typ: UNDER, 42-40, 51,2%

Cleveland Cavaliers 26,5

Najlepsza z drużyn które nie powinny liczyć się w grze o play-in. Nie czuję lineupu Garland-Sexton-Okoro-Mobley-Allen, brakuje tu shootingu, a poza Okoro i może Allenem, żaden gracz nie będzie plusowym obrońcą na swojej pozycji. Mobley jest cudowny i znakomicie wyglądał w preseason, ale w prawdziwej koszykówce może być w ciężkim szoku jak każą mu na pełen etat kryć czwórki, stać na obwodzie i pilnować ścięć. W tej piątce mamy dwóch graczy z dobrym rzutem i dwóch, góra dwóch i pół obrońcy. Over daję im tylko dlatego że inni są gorsi i mogą się potknąć o tyle zwycięstw, ale jeśli skończą sezon w okolicy 20 wygranych, nie będzie to żaden szok.             

Mój typ: ech-mech OVER, 28-54, 34,1%

Dallas Mavericks 48,5

To że Luka Doncic wygląda jak przyszły top25 ever gracz NBA, sprawia że pora zacząć od niego oczekiwać rzeczy specjalnych. Na razie nie udało mu się przejść pierwszej rundy playoffs, ani powalić nas na kolana bilansem w sezonie zasadniczym. LeBron James w swoim 3 sezonie był już w półfinale konferencji, a w czwartym sezonie awansował do NBA Finals. Luka wchodzi właśnie w czwarty sezon i został otoczony naprawdę solidnym składem dopasowanych do siebie zadaniowców. Brakuje mu drugiej gwiazdy z prawdziwego zdarzenia, ale i tak minimum oczekiwań względem niego powinno być 50 zwycięstw w sezonie.

Mój typ: OVER, 50-32, 61,0%

Denver Nuggets 47,5

MVP Nikola Jokic w otoczeniu solidnego i wszechstronnego talentu powinien spokojnie wciągnąć Denver do Playoffs. Nuggets mają na tyle głęboki i utalentowany skład, że nawet bez Jamala Murraya powinni spokojnie walczyć o top4 Zachodu. Podejrzewam, że będą mieć tempo na 50 wygranych i pod koniec leciutko spuszczą z tonu, oszczędzając na playoffs najlepszych zawodników i zadowalając się dowolnym miejscem z zakresu 3-6.

Mój typ: OVER, 48-34, 58,5%

Detroit Pistons 25,5

Drugi najmłodszy skład w lidze i management który w żadnym wypadku nie jest zainteresowany zwycięstwami w tym sezonie. Pistons już na start bardzo oszczędzają Cade’a Cunninghama i jeśli ten okaże się tak dobry jak jest to zapowiadane, może się okazać że będą go sadzać przy każdej możliwej okazji, żeby tylko nie nawygrywał im zbyt dużo spotkań. Dla Detroit bieżący sezon może być jeszcze ważniejszy niż poprzedni – ze zgrai potencjalnie niezłych-nie-świetnych zawodników muszą stworzyć walczący i obiecujący core drużyny na kolejne lata, sprawdzić co tak naprawdę mają w swojej młodzieży, a jednocześnie wygrać jak najmniej spotkań i ponownie skończyć w low4 ligi z maksymalnymi szansami na wysoki pick. Pistons nie mają dużo czasu na przebudowę i muszą jak najszybciej ruszyć w górę. Jako że ten rok to ostatni rok brutalnego tankowania, podejrzewam, że nawet jeśli będą mieć tempo na więcej niż 25 wygranych (w co wątpię), to management brutalnie przytnie te ambicje, żeby tylko zwiększyć swoje long term szanse na sukcesy w lidze. To podejście organizacyjne sprawia, że bardzo długo rozważałem tu lock.

Mój typ: UNDER, 23-59, 28,0%

Golden State Warriors 47,5      

Za Warriors znakomite lato, w trakcie którego do bardzo dobrej już w zeszłym sezonie pierwszej piątki dołożyli masę utalentowanych zawodników na ławkę i nagle mają bardzo dobry i głęboki skład. Niania Bjelica pasuje do tej drużyny wręcz idealnie i to aż szokujące, że dopiero teraz trafił do Warriors. Dodatkowo w preseason znakomicie wyglądał duet Poole-Porter, a przy tym jak dobrą ławkę udało się skompletować w San Francisco, istnieje spora szansa że będą próbowali na niej wdrażać też obiecujących rookies. Ich bilans dla mnie to zakres 44-52 wygrane i zależy tylko od tego jak dużo będą gotowi poświęcić dla rozwoju młodych i jak boleśnie przebiegnie ponowne wdrożenie do zespołu Klaya. Myślę że znajdą tu złoty środek.

Mój typ: OVER, 48-34, 58,5%

Houston Rockets 25,5

Zespół pełen młodego, ekscytującego talentu, dyskusyjnych charakterów i pozbawiony lidera, mentora, mocnego głosu w szatni. Będzie się ich fantastycznie oglądało, ale wygląda na to, że większość spotkań będą przegrywać i to przegrywać naprawdę mocno. Tak skonstruowana drużyna to pewna recepta na okolice 20 zwycięstw. I nic dziwnego.  W końcu draft 2022 to ostatni draft w którym Rockets kontrolują w pełni swój pick. Muszą więc go wykorzystać na kolejny dobry młody talent i jeśli to im się nie uda, cały ich projekt szybkiej przebudowy może się rozsypać jak domek z kart. Mogą być najbardziej zdeterminowaną do przegrywania organizacją w lidze w tym momencie.

Mój typ: UNDER, 21-61, 25,6%

Indiana Pacers 42,5

Pacers mieli team na ponad 50 % wygranych już sezon temu, ale mieli też podobno najgorszego trenera w lidze. Teraz zastępują go jednym z pięciu najlepszych fachowców w NBA i samo to powinno ich spokojnie przepchnąć ponad 42 wygrane w sezonie.

Mój typ: OVER, 43-39, 52,4%

Los Angeles Clippers 45,5          

Bukmacherzy dodają im ewidentnie parę zwycięstw za Los Angeles i Ballmera. To jest linia dla mnie zbyt mocno napompowana jak na drużynę która ma… jednego pewnego startera? Konia z rzędem temu kto odgadnie ich lineup na luty. Paul George dość nieoczekiwanie znalazł się w bardzo głębokiej i doświadczonej drużynie pozbawionej ponadprzeciętnego talentu. Play-in to maks co może z tego być.

Mój typ: UNDER, 43-39, 52,4%

Los Angeles Lakers 52,5

Jak bardzo byśmy nie chcieli krytykować Russella Westbrooka, on będzie jechał na pełnym gazie tam gdzie James i Davis będą chcieli odpoczywać. A kiedy nie będą chcieli odpoczywać to są nie tylko najlepiej dopasowanym duetem ligi, ale też obaj mają coś do udowodnienia w tym sezonie. To plus fakt, że mają masę sprawdzonych weteranów w drużynie doprawionych młodym talentem sprawia, że 50 wygranych to dla tej drużyny oczywistość, a nikogo nie powinno zdziwić 55. Schody zaczną się dopiero w playoffs.

Mój typ: OVER, 53-29, 64,6%

Memphis Grizzlies 41,5

Grizzlies od paru lat nie są zainteresowani zwycięstwami, a pracują nad organicznym rozwojem zespołu. Także w tym roku, w wyniku wymian poprawili przede wszystkim swoje długoterminowe perspektywy, a niekoniecznie te na bieżący sezon. Stracili dużą część głębi składu jaka wygrywała im wielokrotnie spotkania w b2b ze zmęczonymi rywalami i teraz wreszcie będą mogli zacząć grać nieco młodszymi ustawieniami, być może naraz z Morantem, Meltonem, Banem i JJJem. W konsekwencji nadchodzący sezon to dla nich prawdopodobnie mały krok wstecz, przed dużym krokiem do przodu za rok.

Mój typ: UNDER, 40-42, 48,8%

Miami Heat 48,5

Nie wiem jak podstarzała i bardzo podejrzana o kontuzje drużyna, która przystępuje do sezonu z jedną z najsłabszych ławek wśród drużyn chcących kontendować w tym roku może być typowana do okolic 50 wygranych. Dla mnie ich jedynym celem na RS jest dostanie się do playoffs przy jednoczesnym uniknięciu kogoś z pary Nets-Bucks w pierwszej rundzie. Dlatego miejsca 5-6 na Wschodzie powinni przywitać z otwartymi ramionami i myślę że nawet nie będą próbować walczyć o coś więcej. Byleby dojechać do playoffs w zdrowym, pełnym składzie.

Mój typ: UNDER, 44-38, 53,7% – LOCK

Milwaukee Bucks 54,5

Myślę, że Bucks po zdobyciu mistrzowskiego luzu w grze, będą jeszcze lepsi w tym roku. Zwłaszcza że mają nieco głębszy skład, zwłaszcza na obwodzie. Tu nie ma żadnej większej filozofii. Sezon na 60+ wygranych kompletnie mnie w tym przypadku nie zdziwi.

Mój typ: OVER, 56-26, 68,3%

Minnesota Timberwolves 35,5

O Minnesocie wiemy tylko tyle że są przeładowani ofensywnym talentem (DAR, KAT, Edwards czy nawet Beasley) i że żaden z ich najlepszych graczy nie umie bronić. Do tego mają podobno niezłego trenera i… graczy raczej nienawykłych do wygrywania. Kompletnie mnie nie zdziwi jak wygrają 30 spotkań, tak samo jak nie będę zaskoczony jak wygrają np. 42 mecze. Biorę coś po środku, zupełnie bez przekonania.

Mój typ: UNDER, 35-47, 42,7%

New Orleans Pelicans 38,5

Na obwodzie sami gracze, z których żaden jeszcze nie był głównym guardem w swojej drużynie, na skrzydle Ingram, pod koszem Valanciunas, Zion który równie dobrze może być out of season jak i wrócić za dwa tygodnie, ciężka atmosfera wokół klubu i trener który otwarcie mówi o tym że lepiej się zna na relacjach z graczami niż X’s&O’s. To przepis na katastrofę.

Mój typ: UNDER, 31-51, 37,8% – LOCK

New York Knicks 41,5

Drużyny Thibsa mają to do siebie że dość szybko ich formuła się kończy i nagle wydarza się katastrofa. To jednak jeszcze nie ten sezon. Knicks są lepsi niż w zeszłym sezonie i znowu mają wyrównany, głęboki skład, tyle że tym razem dużo bogatszy w talent. Mieli w zeszłym sezonie tempo na prawie 50 zwycięstw, ale w tym roku, na dużo mocniejszym Wschodzie i przy lidze już gotowej na to, że nie są słabeuszami, sukcesem będzie zrobienie tylko lekkiego kroku wstecz.

Mój typ: OVER, 43-39, 52,4%

Oklahoma City Thunder 22,5

Prawdopodobnie najgorsza drużyna ligi, w której ponad połowę rzutów oddadzą zawodnicy, którzy prawdopodobnie nie powinni w ogóle rzucać. Do tego wygląda na to, że raczej nie mają obrońców żeby zatrzymywać gwiazdy rywali. Mimo że Daigneault w swoim pierwszym sezonie pokazał bardzo obiecujący trenerski warsztat i przez niego Thunder zaczęli się potykać o zbyt dużo zwycięstw, w tym roku ma już tak słaby personel, że Oklahoma raczej bezpiecznie powinna dojechać do nie więcej niż 20-22 zwycięstw. Będę w szoku jeśli w tym roku skończą poza low4 ligi.

Mój typ: UNDER, 21-61, 25,6%

Orlando Magic  22,5

W sumie można przy nich po prostu przekleić opis Thunder, zmieniając tylko nazwiska. Na papierze mają ciut mocniejszy niż Oklahoma skład, ale za to trudniejszą (tak) konferencję. Ciekawe w kogo mierzą w top5 draftu.

Mój typ: OVER, 20-62, 24,4%

Philadelphia 76ers 50,5

Nawet chryja z Simmonsem nie powinna odebrać Sixers miana czołowej drużyny Wschodu. Choć na pewno drużyna straci i na niej i na wdrażaniu gracza/y których ewentualnie uda się za niego pozyskać. Stąd, mimo dłuższego sezonu daję im minimalnie mniej zwycięstw niż rok temu. To i tak nic nie zmienia, bo kolejność na pozycjach 3-6 na Wschodzie jest właściwie pozbawiona znaczenia w tym roku.

Mój typ: UNDER, 48-34, 58,5%

Phoenix Suns 51,5

Suns wygrali aż 51 spotkań w zeszłym sezonie, dostali się do Finału ligi, latem się wzmocnili i ich tegoroczna linia over/under to tylko 51,5? Dla mnie no-brainer, a jeśli Chris Paul będzie zdrowy, mogą celować nawet w okolice 60 wygranych.

Mój typ: OVER, 54-28, 65,9% – LOCK

Portland Trail Blazers 44,5

Czy o Portland da się napisać coś więcej niż rok temu? Nowy trener, ten sam skład. Troszkę lepsza rotacja na centrze i, wreszcie, możliwość grania small-ballu z Nancem lub Covingtonem na C. Zwłaszcza opcja z Nance jest pociągająca i szczerze mówiąc nie zdziwię się jeśli on wskoczy na jakiś czas do piątki. W ciemno stawiam, że lineup Dame-CJ-Powell-Covington-Nance będzie świetny w plusominusach. Jednak wciąż to tylko Portland, te same problemy, wyjątkowo dobry atak, historycznie zła obrona. Ani Nance, ani Billups aż tak dużo tu zmienić nie mogą.

Mój typ: OVER, 45-37, 54,9%

Sacramento Kings 36,5

Czy to już jest ten sezon kiedy Kings wreszcie się rozpadną? Czy może znowu będą balansować na krawędzie katastrofy, ale czysty talent grupy Fox, Haliburton, Barnes, Holmes, Hield, Mitchell nie pozwoli im na to i do ostatniego miesiąca rozgrywek będą marzyć o playoffs? Trudno powiedzieć. Stawiam na klasyczne dla Kings 35 wygranych, czyli w skali NBA najgorsze miejsce w którym można się znaleźć.

Mój typ: UNDER, 35-47, 42,7%

San Antonio Spurs 29,5

Ta linia jest napompowana o jakieś 5 wygranych tylko za fakt że Spurs to Spurs, a Pop to Pop. Ale jeśli spojrzeć na ich skład, to kompletnie nie mają kim grać, a przede wszystkim zdobywać punktów. Szykuje się nam jeden z najgorszych ataków ligi i pierwszy sezon od prawie ćwierć wieku kiedy Spurs będą tankować. Nie bezczelnie i bez klasy jak jakaś Oklahoma czy inne Detroit. Po prostu mają wyjątkowo upośledzony ofensywnie skład, który po odejściu LMA, DDRa, Millsa i Gaya, będzie miał problem ze znajdowaniem dobrych rzutów i jeszcze większy z ich trafianiem.

Mój typ: UNDER, 26-56, 31,7%

Toronto Raptors 36,5

Myślę, że Raptors nie będą się upierać przy tankowaniu, ale będą za to upierać się przy grzebaniu w lineupach. Prawdopodobnie będą grali dużo switchującymi, ekscytującymi defensywnie lineupami FVV-OG-Trent-Barnes-Achiuwa, a po powrocie Siakama i Bouchera mogą nawet próbować grać chwilami Barnes-OG-Siakam-Boucher-Achiuwa. Nowoczesny big small ball, z 5 graczami w przedziale 200-206 cm wzrostu. Mokry sen Dona Nelsona. Van Vleet w końcu też ma ponad dwa metry jeśli doliczyć wielkość jego jaj. Ta drużyna to będzie radosny eksperyment, poligon szalonego naukowca Nurse’a. To może się skończyć znowu bezczelnym tankowaniem pod koniec sezonu, ale myślę, że potkną się tu o solidną i dość przerażającą w obronie drużynę, na którą nikt nie będzie chciał trafić w play-in.

Mój typ: OVER, 38-44, 46,3%

Utah Jazz 53,5

Parafrazując opis Suns: wygrali aż 52 spotkania w zeszłym sezonie, są wręcz zbudowani pod zwycięstwa w sezonie zasadnicznym, latem się wzmocnili i ich tegoroczna linia over/under to tylko 51,5? Dla mnie no-brainer, jeśli uda im się utrzymać zdrowie cały sezon, mogą celować nawet w okolice 60 wygranych.

Mój typ: OVER, 56-26, 68,3% – LOCK

Washington Wizards 34,5

Najlepszy personel dookoła Bradleya Beala od czasów Johna Walla i Marcina Gortata. Mają kilkunastu prawdziwych graczy NBA i gra w Waszyngtonie w back to back powinna być koszmarem. Głęboki skład, który, w teorii powinien być nawet-nawet w obronie i bardzo dobry w ataku. Bardzo nieprzyjemny zespół do gry w regular season, który jednocześnie nie ma czego szukać na poziomie play-in, play-off, kiedy zaczyna się gra na matchupy i schematy pod konkretnego rywala.

Mój typ: OVER, 40-42, 48,8% – LOCK