Hawks tracą Younga i Okongwu
Jak nie idzie, to na całego. Atlanta Hawks grają zdecydowanie poniżej swoich oczekiwań, a teraz tracą swojego lidera. Trae Young podda się operacji i nie zagra przez najbliższych kilka tygodni.
Jak poinformował Shams Charania, Trae Young podda się operacji zerwanego więzadła w jednym z palców lewej dłoni i w związku z tym wypada z gry. Za 4 tygodnie mamy dostać kolejne informacje odnośnie jego zdrowia, ale już wiemy, że tak długa przerwa oznacza, że Hawks zostaną bez swojego zawodnika numer 1 prawie do końca sezonu.
Gdyby Young miał wrócić na boisko od 1 kwietnia, to zostałoby mu tylko 8 spotkań do końca rozgrywek. Na szczęście dla Hawks ich obecna pozycja jest raczej niezagrożona. Z bilansem 24-32 zajmują 10. miejsce, dające im miejsce w Play-In, ale niżej w tabeli nie ma zespołów, które miałyby im zagrozić. Brooklyn Nets i Toronto Raptors wyglądają jak zespoły, które chcą za wszelką cenę uniknąć play-in, tylko grać o jak najniższe miejsce.
Young to oczywiście lider zespołu. Najlepszy strzelec (26,4 punktu) i najlepszy podający (10,8 asysty), ale jednocześnie nieefektywny strzelec, trafiający tylko 42,6% rzutów z gry, co jest drugim jego najgorszym wynikiem w karierze, ale z drugiej strony 37,1% za trzy to jego z kolei drugi najlepszy wynik. Problemem też są straty, notuje ich 4,3 na mecz, będąc w czołówce ligi. Jednocześnie nie jest też zawodnikiem, z którym drużyna lepiej gra.
Minuty spędzone przez Younga na boisku Hawks przegrywają średnio różnicą 2,6 punktu na 100 posiadań.
Ta kontuzja oznacza, że jeszcze więcej będzie zależało od Dejounte Murraya, który przejmie w pełni obowiązki pierwszego rozgrywającego. Do pierwszej piątki prawdopodobnie wejdzie Bogdan Bogdanovic, a z ławki powinni się podnieść weteran Patty Mills i debiutant Kobe Bufkin. Dla wyniku drużyny nie będzie to miało większego znaczenia, ale warto to odnotować.
Atlanta Hawks say All-Star Trae Young will undergo surgery to repair a ligament tear in fifth finger of left hand and will be re-evaluated in four weeks. pic.twitter.com/jb5vIaZoe3
— Shams Charania (@ShamsCharania) February 25, 2024
Na tym jednak nie koniec kłopotów Hawks. Onyeka Okongwu z gry wypadł przed ostatnim meczem przed przerwą na All-Star Weekend i miał wrócić od razu po tej przerwie. Ale nie zagrał w spotkaniu z Raptors i jak się okazuje również wypada z gry, na kolejne dwa tygodnie. To oczywiście problem dla Hawks pod koszem. Co prawda Okongwu w pierwszej piątce gra tylko wtedy gdy niezdolny do gry jest Clint Capela, to zaawansowane statystyki pokazują, że powinno być inaczej.
Okongwu jest jedynym zawodnikiem obok Bogdana Bogdanovicia, z którym na boisku Hawks mają dodatni Net Rating. Nie jest on powalający, ale minuty z Okongwu są wygrywane przez Hawks o 0,4 punktu na 100 posiadań. Dla porównania z Capelą są przegrywane o 3,4 punktu.
Jego absencja to z kolei szansa na grę dla pochodzącego z Angoli Bruno Fernando. Afrykański podkoszowy w ostatnich 6 meczach grał średnio po 14,6 minuty na mecz i notował w tym czasie 7,7 punktu i 5,7 zbiórki na mecz.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.