• wooden
PostPrime/Post prime News/Wyniki/Poniedziałek w NBA: Lakers i Warriors walczą o play-in

Poniedziałek w NBA: Lakers i Warriors walczą o play-in

To jest naprawdę zabawne w jakim zawieszeniu jest liga na dwa dni przed trade deadline. Ale grać trzeba.

Sześć spotkań w poniedziałkową noc i całkiem sporo się działo na boisku:

  • Mavs zdmuchnęli pikujących Sixers
  • Cavs zrobili to samo niezłym Kings
  • A Pelicans Raptors dzień po tym jak pochwaliłem Nowy Orlean
  • Warriors długo męczyli się ze słabymi Nets ale wygrali
  • Lakers długo męczyli się ze słabymi Hornets, ale wygrali
  • A w meczu dnia… Clippers długo męczyli się z tym defensywnym pokrakiem z Atlanty… ale wygrali

Nic Claxton wrogiem Polski i wszystkiego co dobre:

Dallas Mavericks 118 : 102 Philadelphia 76ers

  • Wrócił do gry Kyrie Irving
  • Joel Embiid nie
  • I to historia tego meczu
  • Sixers bez Embiida są zupełnie inną drużyną – to nawet nie chodzi o dramatyczną różnicę w talencie między ich liderem a Paulem Reedem – po prostu bez niego stracili tę wiarę, z którą grali mecz w mecz, wiarę w to, że są lepsi od każdego rywala i, że mogą być mistrzami. Teraz tego ducha w nich nie ma.
  • Do czwartej kwarty mecz był wyrównany – wtedy Mavs wrzucili wyższy bieg i szybko z 3 punktów różnicy zrobiło się ponad 20. Sixers nawet nie próbowali gonić.

Sacramento Kings 110 : 136 Cleveland Cavaliers

  • Cavs kontrolowali mecz od początku do końca
  • Duże problemy z obroną duetu Allen – Mobley mieli odcięci od obręczy Domantas Sabonis (tylko 9 oddanych rzutów) i DeAaron Fox – tylko 5/11 za 2
  • Co ważne – Cavs robili to bez fauli – pierwsza piątka Kings nie oddała ani jednego rzutu wolnego.
  • Mecz to był pokaz obustronnej gry zespołowej:
    • w Sacramento 28 asyst i 7 graczy z co najmniej 10 punktami
    • w Cleveland aż 36 asyst, aż 9 graczy z co najmniej 2 asystami i 7 graczy z co najmniej 10 punktami
  • Mimo porażki Domantas Sabonis przypomniał wszystkim, że powinien być All Starem z kolejnym triple double: 12 punktów, 19 zbiórek i 15 asyst
  • 23/41 za 3 Cavs i aż 58% z gry rozstrzygnęło mecz – z takim shotmakingiem Kings nie mogli się na wyjeździe mierzyć
  • Donovan Mitchell bawił się w końcówce:

Los Angeles Lakers 124 : 118 Charlotte Hornets

  • Lakers są sami sobie winni, że musieli grać tu starterami aż do końca
  • Przez cały mecz prowadzili 10-20 punktami, żeby nagle zacząć w czwartej kwarcie przewagę i pozwolili dojść Hornets na 4 punkty w końcówce
  • 3 zawodników Lakers z co najmniej 26 punktami:
    • LeBron James 26/4/7/1/1
    • Anthony Davis 26/15/11/0/3
    • D’Angelo Russell 28/4/6/1/0
    • Big3?

 

  • Lakers serio męczyli się z zespołem który w pierwszej piątce miał Leaky’ego Blacka, Nicka Richardsa i Isha Smitha. O ławce nawet nie mówię.
  • Mecz życia Śmiecia Bridgesa 16/26 z gry i 41 punktów
  • Brandon Miller został pierwszym rookie w tym sezonie z 30 punktami w dwóch kolejnych meczach – i to w back 2 back – 33/4/3/4 przy 13/25 z gry

Golden State Warriors 109 : 98 Brooklyn Nets

  • Steph Curry zdobywa w tym sezonie w clutch średnio 5.2 pkt przy absurdalnym TS% 72%. Nikt w NBA nie jest nawet blisko tych wyników. Jeśli Warriors dostaną się do play-in, Steph musi dostać nagrodę Clutch Player of the Year. Tu nawet nie ma dyskusji.
  • Technicznie to ten mecz tylko zahaczył o „clutch”, kiedy na 3 minuty do końca Nets przez 17 sekund przegrywali tylko -4, ale się liczy.
  • To już oficjalne – Jonathan Kuminga jest drugim najlepszym graczem Warriors. 6 z jego 8 występów na 26 punktów lub więcej w karierze, miało miejsce w trakcie ostatnich 9 spotkań Golden State:
    • 28/10/3/1/2 przy 9/18 z gry i 10/12 z linii Kumingi na Brooklynie
  • Brandin Podziemski to być może najrówniejszy zawodnik Warriors w tym sezonie – teraz powoli wstaje po zderzeniu z rookie wall na przełomie grudnia i stycznia i właśnie wyrównał wynik Victora Wembanyamy i jako drugi rookie w tym sezonie zaliczył 3 double-doubles z rzędu. 15/11/3 Brandina w pierwszej piątce.
  • Zastanawiam się czy już można mówić, że Podziemski jest lepszym graczem niż Klay Thompson czy jeszcze mogę za to spłonąć na stosie. Lepszy od Klaya za to, na pewno jest Kuminga.
  • Ciekawe rzeczy z rotacją robi Steve Kerr – odkąd Kuminga gra z Drayem w S5, z ławki mało gra Looney, a prawie wcale świetny na początku sezonu Saric. Pojawił się za to w większej roli Gui Santos, we wcześniejszych meczach niemal nieobecny na boisku.
  • Nets? Cam Thomas dużo rzucał. Tyle że tym razem kompletnie nie trafiał – 4/21 z gry.
  • Trio Thomas/Mikal/Dinwiddie złożyło się na 12/48 z gry i 3/19 za 3. Mecz.

Los Angeles Clippers 149 : 144 Atlanta Hawks

  • W niedzielę Clippers zagrali najwolniejszy mecz dnia. Dlatego w poniedziałek, w back2back… zagrali najszybszy.
  • Pomaga w tym granie z Hawks, którzy dużo biegają i mało bronią, co pozwala rozbujać się w ataku i nabrać entuzjazmu do życia nawet takim stoikom jak Kawhi Leonard, MVP ostatnich 2 miesięcy w NBA – 36 punktów z 20 rzutów i 23-3 Clippers w ostatnich 26 meczach, w których zagrał Kawhi
  • Czy to był ostatni mecz Dejounte Murraya w barwach Hawks?
  • Onyeka Okongwu wyszedł w pierwszej piątce i zrobił 18 punktów z 10 rzutów oraz nie był w stanie choćby postraszyć przy obręczy gwiazd Clippers
  • Czy Clint Capela jeszcze kiedyś zagra w barwach Hawks?
  • Losowy mecz De’Andre Huntera kiedy nagle wygląda jak przydatny gracz: 27 punktów w 19 min. Spokojnie, zaraz mu przejdzie.
  • Czy Hawks mają sens – na to ostatnie pytanie chętnie odpowiem. NIE.
  • Najlepszy na boisku był tym razem James Harden.

Toronto Raptors 100 : 138 New Orleans Pelicans

  • Toronto Raptors nie mieli absolutnie żadnej ochoty grać w tym back2back
  • +20 jeszcze w pierwszej kwarcie, +35 w trzeciej, +45 w czwartej, trochę wstyd
  • Brandon Ingram kopał leżącego

  • A Grand Theft Alvarado skakał mu po głowie:

Podziel się:
Poprzedni Wpis
Następny Wpis
Autor
Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *