Grizzlies tracą Marcusa Smarta
Nie nacieszyli się kibice Grizzlies swoim nowym zestawem graczy obwodowych. Do kontuzjowanego Ja Moranta dołączył Marcus Smart.
Do urazu doszło podczas wtorkowego meczu z Dallas Mavericks. Smart trafił nawet trójkę, po której zorientował się, że coś jest nie tak z jego palcem. Wideo pokazujące to zdarzenie macie po prawej stronie. Jak poinformował zespół, Smart będzie poza grą przez minimum 6 tygodni po tym jak doznał złamania jednego z palców prawej dłoni.
W nowych barwach zagrał jak dotąd tylko 20 spotkań. Pod kątem punktów (14,5) i przechwytów (2,1) notuje najlepsze średnie w karierze. Dokłada do tego też aż 43,0% skuteczności z gry, co także jest jego najlepszym wynikiem w NBA.
Grizzlies w tym sezonie zmagają się z wieloma urazami. Nie mają ani jednego zawodnika w swoim składzie, który zagrałby we wszystkich 37 meczach. Najwięcej opuścił Steven Adams, który jest wykluczony z gry na cały sezon. Po opuszczeniu 25 pierwszych meczów z powodu zawieszenia wrócił do gry Ja Morant, ale doznał kontuzji barku i też nie zagra do końca sezonu. Sam Smart także wcześniej opuścił kilkanaście spotkań z powodu kontuzji kostki.
Z bilansem 14-23 obecnie zajmują 13. miejsce w konferencji zachodniej, z matematycznymi tylko szansami na awans do Play-in. To będzie najprawdopodobniej pierwszy od czterech lat sezon zakończony na sezonie zasadniczym.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.